- Powołanie oczywiście było dla mnie bardzo dużym i pozytywnym zaskoczeniem! Przed sezonem nawet bym nie pomyślał, że po tym wszystkim dostanę powołanie do szerokiego składu... - szczerze przyznaje Jarosław Mokros, gracz Energi Czarnych Słupsk, który miał świetną końcówkę sezonu. Godnie zastąpił w pierwszej piątce Marcin Dutkiewicz, który nabawił poważnej kontuzji kolana.
[ad=rectangle]
- Bardzo mnie to mobilizuje i dopinguje do ciężkiej pracy. Szczególnie w drugiej części sezonu w końcu udało mi się udowodnić swoją wartość i to, że potrafię grać w koszykówkę. Cieszę się, że sam trener Mike Taylor coś we mnie dostrzegł i postanowił dać mi szansę - zaznacza Jarosław Mokros.
Konkurencja jednak na jego pozycji jednak całkiem spora i zawodnikowi będzie ciężko przebić się do składu. To zresztą zauważa sam koszykarz.
- Zdaję sobie sprawę, że do podstawowego składu jeszcze przede mną bardzo długa i ciężka droga, mogę obiecać, że na pewno będę pracował na zaufanie u trenera i kibiców i jeśli nie uda się w tym roku, to może za rok, dwa będę gotowy - ocenia Mokros.
W sezonie 2013/2014 gracz Energi Czarnych średnio notował 5,1 punktów oraz 2,3 zbiórki na mecz.
W kadrze znalazł się także klubowy kolega Mokrosa - Tomasz Śnieg.