To z pewnością będzie najtrudniejszy test dla obu drużyn. Tym bardziej, że ekipa ze stolicy prezentuje zupełnie inny styl gry, niż rywale z Bydgoszcz. Na dodatek trener Arkadiusz Miłoszewski może liczyć na wsparcie koszykarzy I-ligowej Polonii 2011, gdyż AZS to bezpośrednie zaplecze tej drużyny.
Ale nawet i bez tego Akademicy kadrowo prezentują się znacznie lepiej od swoich najbliższych rywali. Gospodarze większą siłą dysponują między innymi pod koszem, a tutaj warszawianie mogą liczyć przede wszystkim na Radosława Kwapiszewskiego (205 cm wzrostu) lub Marcina Nędzi (204 cm). Ale jeszcze większe zagrożenie czeka na obwodzie, a tutaj występuje znany z ekstraligowych parkietów Michał Exner. Właśnie głównie dzięki jego grze w ostatniej serii spotkań AZS uporał się w derbach stolicy z Legią, wygrywając 101:91.
Bydgoszczanie nie powinni się jednak obawiać sobotnich rywali. Przede wszystkim dlatego, iż gospodarze do tej pory nie mieli zbyt wymagających przeciwników. Co innego podopieczni Macieja Borkowskiego, którzy w pokonanym polu pozostawili między innymi Siden Toruń, ŻTS Nowy Dwór Gdański i Norgips Piaseczno.
W między czasie bydgoszczanie chcieli też rozegrać sparing ze Sportino Inowrocław. Szefowie kujawskiego zespołu na towarzyską potyczkę się jednak nie zdecydowali. A szkoda, bowiem beniaminek Polskiej Ligi Koszykówki także miał dwa tygodnie przerwy, podobnie jak koszykarze z nad Brdy. Być może jednak w przyszłym tygodniu czerwono-czarni w pokazowym spotkaniu zmierzą się z Anwilem Włocławek.
Początek spotkania w Warszawie zaplanowano na godzinę 18:30.