Umowa z Polpharmą na trzy lata - rozmowa z Romanem Olszewskim, prezesem Polpharmy Starogard Gdański

W poniedziałek fani Polpharmy Starogard Gdański odetchnęli z ulgą. Miasto podjęło uchwałę intencyjną na wsparcie zespołu w latach 2015-2017. Jest jednak w dalszym ciągu wokół niej sporo kontrowersji.

Patryk Butkowski: Panie Prezesie. W poniedziałek Rada Miasta podjęła uchwałę intencyjną, lecz mówi się, że tak naprawdę jest to nic nie znacząca uchwała. Nie boi się pan, że już w przyszłym roku może zabraknąć w kasie klubu tych 400 tysięcy z budżetu miasta?

Roman Olszewski: Powiem szczerze, że nie chcę tak daleko wybiegać w przyszłość, ale wszyscy zdawaliśmy sobie sprawę, że to tak działa. Przecież podobnie wygląda to m.in w Słupsku. Nie wyobrażam sobie teraz, że jak już wszystko zostało rozgłoszone medialnie, jest jasny sygnał, że miasto chce pomóc koszykówce, to nowa rada zmieni zdanie i tych pieniędzy nie otrzymamy.

A jak do tego podchodzi sponsor? Kiedy ma zostać podpisana umowa z Zakładami Farmaceutycznymi Polpharma i na jak długo?

- Sponsor do tego podchodzi dobrze. Myślę, że w przyszłym tygodniu podpiszemy dalszą umowę. A na jak długo? Z tego co się orientuje, to będzie ona na trzy lata, tak samo jak obowiązująca uchwała Rady Miasta.
[ad=rectangle]
W ostatniej naszej rozmowie wspomniał także pan, że rozmawia z wieloma firmami, które chciałyby również wesprzeć finansowo drużynę. Udało się coś w tej kwestii osiągnąć?

- Wszystko rozpoczyna się od podpisanej umowy ze sponsorem głównym, ale mogę powiedzieć na ten moment, że doszedłem do porozumienia z dwiema firmami, które zechcą nam pomóc kwotą po 50 tysięcy, ale oczywiście jak w przyszłym tygodniu podpiszemy umowę z Polpharmą, to będę jeździł i dzwonił dalej po różnych instytucjach i może coś jeszcze się uda zdziałać.

Następnym krokiem będzie więc zatrudnienie trenera. Jest już jakiś pomysł na to, kto mógłby poprowadzić starogardzką ekipę w nowym sezonie?

- Zdradzę, że pomysł już jakiś mam, podjąłem już nawet wstępne rozmowy, ale nie powiem nic więcej, póki nie będę miał na stole umowy ze sponsorem, bo nigdy nic wiadomo, zawsze może się coś jeszcze zmienić.

Czy w grę wchodzi pozostanie Tomasza Jankowskiego?
-

Nie zdradzę na razie szczegółów. Tak jak mówiłem, jakąś koncepcję już mam i myślę, że będzie to dobry wybór.

Tomasz Jankowski dalej poprowadzi Polpharmę? Roman Olszewski: Mam już jakąś koncepcję
Tomasz Jankowski dalej poprowadzi Polpharmę? Roman Olszewski: Mam już jakąś koncepcję

A jak na dzień dzisiejszy wygląda Polpharma jeśli chodzi o rozmowy z krajowymi zawodnikami?

- Jeśli chodzi o rozmowy z Polakami. to niestety nie mogę żadnych kroków w tym momencie podejmować. Zdaje sobie sprawę, że liga będzie powiększona, graczy na rynku coraz mniej, ale póki nie będę miał ustalonego budżetu, to nic nikomu nie zaproponuje. Myślę, że w przyszłym tygodniu od razu zaczniemy działać.

A czym Polpharma chce przekonać polskiego koszykarza do tego, aby podpisał umowę właśnie w Starogardzie Gdańskim?

- Tym co zawsze. Regularnymi płatnościami oraz minutami na boisku. Jeśli, któryś z koszykarzy w zeszłym sezonie grał mniej, to może podpisać kontrakt u nas, aby się wypromować.

Jak wygląda sprawa z graczami, którzy występowali w stolicy Kociewia w zeszłym sezonie? Kibice marzą o pozostaniu Kevina Johnsona.

- Sam orientowałem się jak wygląda sprawa z Kevinem Johnsonem. Rozmawiałem już z jego agentem, że jesteśmy zainteresowani dalszą współpracą. My przedstawiliśmy swoją kwotę jaką możemy mu zaproponować, agent swoją. Niestety na ten moment rozbieżności są zbyt duże, ale zobaczymy.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas

Źródło artykułu: