Zakończyć na pierwszym miejscu - zapowiedź meczu eliminacyjnego Słowacja - Polska

W środę rozegrana zostanie ostatnia kolejka kwalifikacji do przyszłorocznego Eurobasketu. Mające zapewniony awans Polki zmierzą się na wyjeździe ze Słowacją.

Adam Popek
Adam Popek
Podczas poprzedniej rundy obie drużyny stoczyły bardzo wyrównany pojedynek. We Władysławowie po regulaminowym czasie gry był remis, więc dopiero dogrywka przyniosła rozstrzygnięcie. Ku uciesze kibiców pełną pulę zgarnęły biało-czerwone, co mocno przybliżyło je do osiągnięcia zamierzonego celu.
Ostatnio natomiast pokonały Słowenię, dzięki czemu wciąż nie zaznały goryczy porażki. Takowa, jeżeliby się teraz przydarzyła pod względem występu na mistrzostwach nic nie zmieni, aczkolwiek chodzi o prestiż. Zespół ma szansę zamknąć blisko miesięczną rywalizację bez żadnej wpadki.

Warto zaznaczyć, że dotychczasowe spotkania ukazały dość szeroki potencjał jakim dysponuje sztab szkoleniowy. Rolę liderki przypisywano Ewelinie Kobryn, mogącej pochwalić się m in. triumfem w prestiżowych rozgrywkach Euroligi. Tymczasem parę dni temu gdy na przeszkodzie stanęły wspomniane Słowenki ciężar odpowiedzialności przejęła Katarzyna Krężel, zdobywając najwięcej punktów.

W teamie jest jeszcze parę innych koszykarek, potrafiących solidnie wykonać swoją pracę. Są to m in. Justyna Żurowska i Weronika Idczak. Ta druga poza obowiązkami playmakera zwykle dorzuca przynajmniej kilka "oczek".

Przeciwniczki jednak nie pozwolą łatwo wydrzeć sobie wygranej. Zagrają przed własną publicznością, a ponadto odczuwają niedosyt związany z przegraną w naszym kraju. Trzy dni temu rozbiły Luksemburg 82:41 nie pozostawiając żadnych złudzeń niżej notowanemu rywalowi. Znów wyróżniła się zaledwie 19-letnia Zofia Hruscakova. Zawodniczka Good Angels Koszyce potwierdza, że pozytywne opinie dotyczące jej umiejętności nie są głoszone przesadnie.

Oprócz niej problemów przysparzają Katarina Tetemondova, naturalizowana Amerykanka Kristi Toliver i Lucia Krc-Turbova, która uchodzi za jokera w talii trenera Marosa Kovacika. Zresztą Polki powinny to doskonale wiedzieć. Mierząca 186 cm potężna center 15 czerwca zaskoczyła, nie myląc się w końcówce starcia. Tym razem ekipa znad Wisły musi zachować czujność.

Początek meczu w Koszycach w środę o godzinie 18.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×