Chcemy zameldować się w drugiej rundzie - rozmowa z Mariuszem Niedbalskim, trenerem kadry U20

Mariusz Niedbalski wraz z kadrą U20 na początku lipca rozpocznie EuroBasket, który odbędzie się w Grecji. - Chcemy wyjść z grupy pięciozespołowej i zameldować się w drugiej fazie - przyznaje trener.

Karol Wasiek: Jaki jest cel kadry na EuroBasket, który już na początku lipca się rozpocznie na Krecie?

Mariusz Niedbalski: Nie można na pewno mówić w ten sposób, że jedziemy się tylko utrzymać. Jedziemy pierwszy raz na imprezę tego typu - tam grają naprawdę dobre drużyny, ale chcemy się zaprezentować z bardzo dobrej strony. Chcemy wyjść z grupy pięciozespołowej i zameldować się w drugiej fazie.

Dużo jest tego potencjału koszykarskiego w tej drużynie?

- To będą już siódme mistrzostwa Europy w mojej karierze. Prowadziłem wiele reprezentacji młodzieżowych - muszę jednak powiedzieć, że jest to jedna z najbardziej pracowitych grup, z jakimi pracowałem. Co do oceny potencjału - to ja bym się z tym jeszcze wstrzymał, ponieważ mistrzostwa wszystko zweryfikują.

[ad=rectangle]

Na tym etapie przygotowań trener jest zadowolony z postawy swoich podopiecznych?

- Ja jestem bardzo zadowolony, bo chłopcy ciężko pracują. Tworzą fajną grupę ludzi, co to też jest bardzo ważne. Ten kolektyw odgrywa istotną rolę podczas turnieju. Myślę, że mogę z pełną odpowiedzialnością powiedzieć, że jest to grupa dobrze rozumiejących się ludzi. Nie ma wielkich indywidualności, ale jest kolektyw.

Bądź co bądź - w tej kadrze jest kilka "ciekawych" nazwisk...

- (śmiech). To prawda, ale nazwiska nie grają. Oczywiście kilku z nich pokazało się już na parkietach ekstraklasowych - Witliński, Jeszke, Radwański, czy Borowski. Muszę powiedzieć, że przed sezonem myślałem, iż będzie troszeczkę gorzej. Nie możemy mówić, że jedziemy na turniej jako zupełni nowicjusze, bo chłopcy tego poważnego basketu trochę już doświadczyli. Myślę, że sobie poradzimy.

Jest też odradzający się Daniel Szymkiewicz.

- To prawda. Dla niego to bardzo ważny turniej. On rzeczywiście musi się odrodzić, bo gracz w ostatnim czasie przechodził różne perypetie zdrowotne i okołosportowe. Daniel bardzo mocno pracuje na treningach i widać, że bardzo mu zależy.

Co z zawodnikami, którzy mieli kontuzje?

- Jeszke, Żołnierewicz są już z reprezentacją. Myślę, że Dzierżaka zabraknie ze względu na kontuzję - aczkolwiek mamy niezłych zawodników na pozycji rozgrywającego - Schenka, Grzelińskiego.

Jeszke i Żołnierewicz są już gotowi do gry na 100 procent?

- Tak wykazały badania lekarskie. Są zdrowi i gotowi do trenowania i grania. Zobaczymy, jak to się sprawdzi w układach meczowym. Diagnoza jest jednak jednoznaczna - są gotowi do gry.

Mocno na nich trener liczy podczas turnieju?

- Oczywiście, że tak. Trzeba sobie powiedzieć, że w tej generacji 94-95 za wiele tych nazwisk nie ma i brak Żołnierewicza i Jeszke byśmy bardzo mocno odczuwali. Tego czasu, żeby ich przygotować za dużo nie ma, ale są na tyle doświadczeni zawodnicy, że nie będzie z tym większego problemu.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu: