Andrzej Adamek został mianowany nowym trenerem Stelmetu Zielona Góra. Będzie to kolejne wyzwanie w jego trenerskiej karierze. Czy podoła presji i poprowadzi klub do odzyskania upragnionego mistrzostwa Polski?
[ad=rectangle]
- Myślę, że emocje opadły, ale też umówmy się nie były one jakieś przesadnie wysokie - powiedział po swojej nominacji Andrzej Adamek.
W mediach od dłuższego czasu pojawiały się spekulacje, że to właśnie on poprowadzi klub z Zielonej Góry. Czy jest przygotowany na czekającą go presję? - Wydaje mi się, że jestem przygotowany, tak samo jak byłem przygotowany na przejęcie Śląska, czy Asseco, które się już zdarzały w moim życiu - dodaje nowy trener zielonogórzan.
Nie jest to pierwsza sytuacja w karierze Adamka, w której obejmuje klub, który liczy na zdobycie tytułu. Podobnie było w sezonie 2011/12, w którym przejął Asseco Gdynia po trenerze Tomasie Pacesasie tyle, że było to w trakcie sezonu. Tam udało się zdobyć tytuł, a jak będzie teraz? - Wiadomo, że to czas pokaże czy uda się pójść podobną drogą jak w Asseco. Wszyscy w Zielonej Górze marzymy o tym żeby klub ponownie wygrał mistrzostwo Polski - stwierdza Adamek.
Nie milkną także spekulacje kto zostanie w składzie, a kto odejdzie. Jak chce budować drużynę Adamek? - Mam swoją wizję i generalnie prowadzimy rozmowy z zawodnikiem, od którego bardzo dużo będzie zależało w drużynie. Jeżeli negocjacje pójdą po naszej myśli i uda się podpisać kontrakt to pociągnie to za sobą dalsze ruchy w zespole - przyznaje.
Stelmet ma także szansę na grę w Eurolidze. Tyle, że warunkiem jest wygranie turnieju kwalifikacyjnego. - To jest pewnego rodzaju wyróżnienie, że będziemy mogli wystąpić w eliminacjach Euroligi. Jest to taka mała nagroda dla klubu za organizację w zeszłym sezonie. Ja ze swojej strony mogę zapewnić, że zrobimy wszystko żeby zaprezentować się jak najlepiej w tych rozgrywkach - mówi nowy trener zielonogórzan.
Czy dowodzenie grą Stelmetu będzie najtrudniejszym wyzwaniem w karierze trenerskiej Adamka? - Myślę, że prowadzenie każdej drużyny jest jakimś wyzwaniem. Pracowałem w drużynach, które biły się o utrzymanie w lidze, ale też pracowałem w klubach, które biły się o mistrzostwo Polski. I powiem szczerze, że ciśnienie w tej pracy jest na porządku dziennym - stwierdza Adamek.
Adamek został także mianowany asystentem trenera kadry Mike'a Taylora. Czy objęcie Stelmetu nie będzie kolidowało z obowiązkami reprezentacyjnymi? - Myślę, że sprawy skomplikowała troszkę gra Stelmetu w eliminacjach Euroligi. Jest to dla nas wszystkich nowa sytuacja i może ona wpłynąć na jakieś zmiany - kończy Andrzej Adamek.