Paweł Leończyk: Żałuję, że Spójnia nie może się dostać do ekstraklasy

Wychowanek [tag=1780]Spójni[/tag] odwiedził miejsce, w którym zaczynał swoją koszykarską karierę. Z jakimi wspomnieniami powrócił do Stargardu Szczecińskiego?

Na benefis Wiktora Grudzińskiego przybyło do Stargardu Szczecińskiego wielu znakomitych koszykarzy. Wśród nich nie zabrakło wychowanków Spójni, którzy znakomicie radzą sobie w Tauron Basket Lidze. Jednym z nich był brązowy medalista mistrzostw Polski z Treflem Sopot, Paweł Leończyk. - Bardzo fajna impreza. Szczególnie, że w Stargardzie brakuje koszykówki na najwyższym poziomie. Fajnie, że tylu graczy się zjechało i kibice ze Stargardu mogli zobaczyć najlepszych zawodników w Polsce - ocenił Leończyk.

Podkoszowy mógł jedynie obserwować poczynania kolegów, gdyż leczy obecnie kontuzję. - Bardzo żałuję. Szkoda, że mi się nie udało zagrać. Taka kontuzja, która się za mną ciągnie od trzech miesięcy. W sezonie nie miałem, kiedy tego wyleczyć. W play-offach nie było już czasu żeby cokolwiek zrobić. Teraz mam czas żeby to doleczyć i być gotowym na początek nowego sezonu - przyznał.

[ad=rectangle]

To był sentymentalny powrót dla Pawła Leończyka, który rozpoczynał karierę w Spójni Stargard Szczeciński. - Bardzo rzadko tutaj przebywam. Miło było zobaczyć w hali wszystkich znajomych, ludzi, z którymi wcześniej się współpracowało. Osoby, które były przy klubie, gdy jeszcze grałem w Spójni oraz kibice przychodzący na mecze. Naprawdę było bardzo sympatycznie tych wszystkich ludzi zobaczyć - stwierdził nasz rozmówca.

A jakie wspomnienia ma z początków kariery? Ostatni raz dla Spójni "Leon" grał osiem lat temu. Od tego czasu występował już w klubach Tauron Basket Ligi, podczas, gdy stargardzki zespół grał w I oraz II lidze. - Tu był mój początek, więc wspomnienia są bardzo pozytywne. Zawsze miło będzie mi się wracało. Żałuję tylko, że Spójnia cały czas nie może się dostać do ekstraklasy. Mam nadzieję, że działacze zrobią wszystko żeby koszykówka powróciła na najwyższy szczebel. To miasto i ten klub ze swoją historią zasługują na to zasługują. Byłoby miło przyjeżdżać tutaj i rywalizować ponownie w tej hali - powiedział Paweł Leończyk.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu: