- Na pewno czułem się dobrze przez cały sezon w Sopocie. Tutaj się odbudowałem i jestem za to bardzo wdzięczny klubowi, że dali mi szansę - mówił zaraz po zakończeniu sezonu Milan Majstorović.
[ad=rectangle]
Serb z całkiem niezłej strony pokazał się w poprzednich rozgrywkach. Był ważną częścią zespołu w play-offach. Trener Darius Maskoliunas wystawiał go nawet w pierwszej piątce, kosztem Yemi Gadri-Nicholsona.
W całym sezonie Milan Majstorović średnio notował 6,4 punktu oraz 3,7 zbiórki. Jego usługami zainteresowali się działacze Rosy Radom, ale ostatecznie Serb podpisał kontrakt na Węgrzech. Od nowego sezonu będzie reprezentował barwy Falco KC-Szombathely.
Powodzenia na Węgrzech :)