Mateusz Ponitka znalazł się w 17-osobowym składzie, który we wtorek podał trener Mike Taylor. Jednakże przy jego nazwisku, podobnie jak w przypadku Łukasza Koszarka, pojawiła się "gwiazdka" informująca o tym, że przyjazd na zgrupowanie jest niepewny. Czym jest to spowodowane? Otóż na przeszkodzie stoją problemy zdrowotne zawodnika.
[ad=rectangle]
- Mateusz Ponitka z kolei jest w trakcie konsultacji lekarskich. Dopiero po ich wynikach będziemy mogli mieć stuprocentową pewność, że zagra w tym roku w kadrze - podkreśla Marcin Widomski, generalny menedżer polskiej kadry.
Udało się nam skontaktować z Mikem Taylorem, który nieco szerzej wytłumaczył nam sytuację Ponitki.
- Mateusz ma za sobą długi sezon klubowy. W międzyczasie nabawił się kilku mniejszych urazów. Na badaniach lekarz dał mu zgodę na grę, ale jego agent poprosił o dodatkowe konsultacje. My to rozumiemy. Najważniejsze, żeby Mateusz był zdrowy. Aczkolwiek nie ukrywam, że mamy dla niego przygotowaną sporą rolę w kadrze i byłbym bardzo podekscytowany faktem, gdyby mógł do nas dołączyć - zaznacza amerykański trener kadry.