Marcin Sroka: To, że nie grałem, nie było do końca decyzją Mihailo Uvalina

Przyszłość Marcina Sroki wciąż stoi pod dużym znakiem zapytania. Całkiem prawdopodobne, że zawodnik opuści szeregi Stelmetu Zielona Góra.

- Mam kontrakt na następny sezon, ale czy będę, to sprawa otwarta. Mój agent próbuje się dodzwonić do Janusza Jasińskiego, ale na razie jest poza zasięgiem - podkreśla Marcin Sroka, koszykarz Stelmetu, który z zespołem zdobywał złoto, srebro oraz brąz w sezonie 2011/2012.
[ad=rectangle]
Gracz zauważa, że najbliższe tygodnie pokażą, gdzie zawodnik będzie występował w kolejnym sezonie. - Myślę, że w ciągu tygodnia bądź dwóch wszystko się wyjaśni - dodaje Marcin Sroka, który ostatniego sezonu nie będzie mógł zaliczyć do zbytnio udanych. Średnio na parkiecie spędzał zaledwie 13 minut.

- Pierwsze dwa sezony w Zielonej Górze oceniam bardzo pozytywnie. Trener Uvalin dawał mi dużo grać i nie mogłem na nic narzekać, i wyglądało to całkiem dobrze. W trzecim sezonie było mniej czasu, ale uważam, że nie do końca to była decyzja trenera Uvalina - ocenia Sroka.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (14)
Fike
12.07.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ja wiem jedno. Jeśli nie zatrzymają Marcina to zrobią błąd. 
avatar
Łolter
12.07.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jeklin musi odejsc !!! 
avatar
8 mln to be continued
11.07.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tak tak Walter musi być w klubie! Serce boli jak wszyscy "jadą" na naszego "general menagera", to nie ludzie to wilki, nasz walterek wie co robi, on jest miszczem, przyciśnie Srokę i ten zmiękn Czytaj całość
avatar
kibic basketu
11.07.2014
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
jeklin to układowiec ,tzn. dostaje działkę od menadżerów za zakontraktowanie określonych zawodników ,szkoda patrzeć jak kolejny klub w którym ten kolo działa rozbija się na drobne... 
avatar
SeRB_ZG
11.07.2014
Zgłoś do moderacji
10
1
Odpowiedz
Marcin, cokolwiek się stanie, zawsze będziesz mile widziany w naszym środowisku !!! Mam nadzieję iż, klocki się ułożą, wszystko wróci do normy, i znów będziesz podrywał kibiców tak jak za najle Czytaj całość