Marcin Sroka: To, że nie grałem, nie było do końca decyzją Mihailo Uvalina
Przyszłość Marcina Sroki wciąż stoi pod dużym znakiem zapytania. Całkiem prawdopodobne, że zawodnik opuści szeregi Stelmetu Zielona Góra.
Karol Wasiek
- Mam kontrakt na następny sezon, ale czy będę, to sprawa otwarta. Mój agent próbuje się dodzwonić do Janusza Jasińskiego, ale na razie jest poza zasięgiem - podkreśla Marcin Sroka, koszykarz Stelmetu, który z zespołem zdobywał złoto, srebro oraz brąz w sezonie 2011/2012.
- Pierwsze dwa sezony w Zielonej Górze oceniam bardzo pozytywnie. Trener Uvalin dawał mi dużo grać i nie mogłem na nic narzekać, i wyglądało to całkiem dobrze. W trzecim sezonie było mniej czasu, ale uważam, że nie do końca to była decyzja trenera Uvalina - ocenia Sroka.