Stelmet był "po słowie" z Oliverem Steviciem

Działacze Stelmetu Zielona Góra byli o krok od podpisania Oliverem Steviciem. Dla Serba byłby to powrót po rocznej przerwie.

- Mogę powiedzieć, że z agentem Olivera Stevicia byliśmy po słowie, ale czasami tak bywa, że nie wszystko idzie po naszej myśli - podkreśla w rozmowie z naszym portalem Janusz Jasiński, właściciel Stelmetu Zielona Góra.

Serb w najbliższym czasie nie wróci jednak do Zielonej Góry, gdyż właśnie przedłużył kontrakt z tureckim Royal Hali Gaziantep.

[ad=rectangle]

Stević w ubiegłym sezonie był podstawowym graczem Royal Hali Gaziantep (10. miejsce TBL). W lidze tureckiej rozegrał 30 spotkań, w których zdobywał średnio 10,4 punktu i 7,5 zbiórek.

- Zawodnik wybrał korzystniejszą opcję, a my wiadomo, że nie będziemy się przebijać finansowo, bo po pierwsze, nie jesteśmy Turcją i nie musimy walczyć na takie kwoty. Tym bardziej, że on będzie grał w dziesiątej drużynie ligi tureckiej. To pokazuje na jakim poziomie jest polska liga. Bardzo żałuję, że tak jest. Wspólnymi siłami powinniśmy do tego dążyć - zaznacza Jasiński.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (5)
avatar
soczystybanan
16.07.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie ma Olivera, jest Q. Tego chyba nikt się nie spodziewał :) 
avatar
Janósz
16.07.2014
Zgłoś do moderacji
0
4
Odpowiedz
Widziecie jak Olivier mnie oszukał, tak się nie robi! 
avatar
z0pa
16.07.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Będzie można gdzieś wysłuchać konferencji na żywo w radiu? Czy dopiero fragmenty po, na rzg.pl? Pozdro! 
avatar
Cuachic
16.07.2014
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Pan Wasiek chyba nie wykonał limitu artykułów w tym kwartale i pisze o byle czym :)
Za chwile rewelacja : Stelmet zakupił nowe siatki na kosze ....