W tym artykule dowiesz się o:
W sezonie 2011/2012 Josh Miller był jedną z gwiazd ligi. Zawodnik był bardzo popularny nie tylko z powodu swojej postawy na boisku, ale także z racji dość nietypowych jak na koszykarza warunków fizycznych. 27-letni gracz był liderem Siarki Jezioro z którą zajął ostatecznie 10. miejsce na koniec rozgrywek.
Rozgrywający zdobywał dla tarnobrzeżan 15,6 punktu, dokładając do tego 4,8 asysty, 2,2 zbiórki i 1,4 przechwytu w każdym spotkaniu grając blisko 33 minuty. Warto dodać, sezon później Miller został zakontraktowany przez Polpharmę. Mierzący 170 cm gracz rozegrał jednak zaledwie jeden mecz, po czym wyleciał do Stanów Zjednoczonych i ku zdziwieniu wszystkich już nie wrócił.
[ad=rectangle]
Ciężko powiedzieć, w jakiej dyspozycji będzie Amerykanin, który dość długo pozostawał bez klubu. Ulubieniec tarnobrzeskiej publiczności póki co nie chce zdradzać szczegółów, dotyczących swojego ewentualnego powrotu do Polski. - Mogę tylko powiedzieć, że jest to możliwe - ucina dyskusję Josh Miller.
Filigranowy zawodnik byłby z pewnością znów ważną postacią drużyny. Wiadomo już, że na Podkarpaciu nie zostanie Marcin Nowakowski, który zdecydował się kontynuować swoją karierę w innym klubie. Czy na pozycji rozgrywającego zastąpi go właśnie Miller?
Do tej pory Jezioro Tarnobrzeg podpisało kontrakt z dwoma graczami z Ukrainy, Danylo Kozlovem i Denisem Ivanovem oraz Kacperem Młynarskim i Michałem Wołoszynem.
Czy Josh Miller powinien wrócić do Polski? 
Zgłoś błąd w treści
na Instagramie 
na Facebooku 
Rozwiń odpowiedzi (1)
