Wojciech Glabas kończy karierę

zostaly jeszcze wylane fundamenty pod koszykówkę jako solidną branżę. Ten rynek musi jeszcze dlugo dojrzewac zanim mlodzi ludzie stwierdza jeszcze z wiatrem we wlosach, ze warto wszystko postawic na jedna karte. Bardzo odwazna i madra decyzja, glupio skonczyc pozniej w trzeciej lidze z pokrojonymi kolanami i zerowym doświadczeniem zawodowym.