Cel Polaków: Zatrzymać Rasida Mahalbasicia

Zatrzymanie Rasida Mahalbasicia jest głównym celem Polaków w niedzielnym meczu przeciwko reprezentacji Austrii. - To ich główny punkt - mówią podopieczni Mike'a Taylora.

Rasid Mahalbasić jest bardzo dobrze znany polskim kibicom, ponieważ w sezonie 2012/2013 grał w ekipie Asseco Prokomu. Śmiało można powiedzieć, że to właśnie w Gdyni podkoszowy zaczął stawiać poważne kroki w zawodowej koszykówce. Trenerzy Kestutis Kemzura oraz Andrzej Adamek zaufali i austriacki środkowy odwdzięczył się im za zaufanie.

Zawodnik wystąpił wówczas w 36 meczach Tauron Basket Ligi - średnio notując 11 punktów i 6.8 zbiórek. Jego dobra gra zaowocowała transferem do CEZ Basketball Nymburk.

[ad=rectangle]

Polacy zdają sobie sprawę, że powstrzymanie Mahalbasicia, będzie kluczem do zwycięstwa w tym spotkaniu.

- Mahalbasic jest bardzo mocnym punktem i wiele od jego gry zależy - podkreśla Adam Waczyński, który świetnie pamięta Mahalbasicia z czasów gry w Asseco Prokomie.

Zawodnik pokazał się z bardzo dobrej strony w obu meczach eliminacyjnych. Gracz w meczu z Luksemburgiem zaliczył double-double (14 punktów i 10 zbiórek), z kolei z Niemcami zdobył 14 oczek.

- Na pewno pod koszem jest zagrożeniem, chociaż na obwodzie również mają ważnych zawodników, jak na przykład Thomas Schreiner czy Enis Murati. Musimy pamiętać, kto jest u nich strzelcem na boisku, a kto nie, lecz najważniejsze byśmy narzucili im nasze tempo gry - zaznacza z kolei Tomasz Gielo.

Źródło artykułu: