6 
W środę w hali szkoły podstawowej nr 12 w szczecińskich Podjuchach na zaproszenie Miejskiej Ligi Basketu zagrały King Wilki Morskie Szczecin i Spójnia Stargard Szczeciński. Przede wszystkim była to świetna promocja koszykówki. Mecz oglądało wiele młodych osób, które mogły zobaczyć ciekawe widowisko.
[ad=rectangle]
Podjęto decyzję, że oba zespoły zagrają mecz przyjaźni składający się z dwóch dziesięciominutowych części. Nie podliczano również wyniku zawodów, gdyż nie miało to żadnego znaczenia. Szczecinianom nie układały się pierwsze minuty, lecz w kolejnych fragmentach beniaminek TBL pokazał kilka ciekawych akcji. Z nowych nabytków dobrze wypadli Witalij Kovalenko oraz Darrel Harris. Swoje atuty pokazali też: efektowny Paweł Mróz, skuteczny Maciej Majcherek i waleczny Karol Pytyś. Tego dnia ważniejsza jednak od rygorystycznych założeń taktycznych była efektowna gra, która ma zachęcić młodzież do trenowania koszykówki oraz kibicowania szczecińskiej drużynie.
Optycznie w tych dwudziestu minutach zdecydowanie lepiej zagrały King Wilki Morskie. W Spójni na parkiecie przebywali młodzi zawodnicy, którzy kilkakrotnie pokazali się z pozytywnej strony.
W I-ligowcu zagrał również testowany Dawid Mieczkowski. To rozgrywający mierzący 188 cm, który w poprzednim sezonie grał dla Znicza Basket Pruszków.
Jak na wydarzenie promujące koszykówkę nie zabrakło również konkursów rzutowych, w których dzieci mogły się sprawdzić z rodzicami. Po zakończeniu spotkania trener Krzysztof Koziorowicz przeprowadził również z oboma drużynami krótki, pokazowy trening. Odbył się też konkurs wsadów, który wygrał Witalij Kovalenko. Na koniec wszyscy uczestnicy eventu zrobili sobie pamiątkowe zdjęcie.
