Wydaje się, że na papierze silniejszym składem dysponuje drużyna z Rosji. Mimo tego zielonogórzanie na pewno łatwo nie dadzą za wygraną. Biało-zieloni są podbudowani ostatnim zwycięstwem nad CEZ Basketball Nymburk 92:70. - Jedziemy z nadzieją, że wygramy i myślę, że jeśli zagramy tak, jak przeciwko ekipie z Nymburka, to mamy szanse na dobry wynik. Trzeba wierzyć w siebie, trzeba wierzyć, że jedziemy do Ostendy wygrać trzy mecze i zobaczymy jak będzie - skomentował Aaron Cel.
[ad=rectangle]
Wicemistrzowie Polski oczywiście mają duży szacunek do Uniksu Kazań. Rosyjski zespół to uznana marka w europejskiej koszykówce. - Personalnie czujemy się bardzo dobrze. Nigdy nie można czuć się zbyt mocno, ale jesteśmy pewni siebie i wierzymy w nasze szanse. Jedziemy do Belgii jako skromna drużyna, bo Uniks Kazań to trudny przeciwnik. Trzeba mieć głowę na ramionach, wiedzieć kim się jest i dać z siebie wszystko - dodał skrzydłowy Stelmetu Zielona Góra.