Trzecie miejsce dla PGE Turowa w Bonn

Na remis zagrał mistrz Polski w niemieckim Bonn na turnieju Kameha Cup. Po sobotniej porażce, w niedzielę PGE Turów Zgorzelec pokonał Gravelines Dunkierka 81:77. 17 oczek zdobył Vlad Moldoveanu.

Koszykarze Gravelines Dunkierka postawili twarde warunki gry zawodnikom PGE Turowa Zgorzelec, ale w tym spotkaniu, w którym walka kosz za kosz trwała niemalże od samego początku, lepsi okazali się podopieczni Miodraga Rajkovicia.
[ad=rectangle]
Zgorzelczanie zagrali skutecznie w pierwszej kwarcie spotkania. Zbudowali sobie wówczas sześciopunktową przewagę, której później skutecznie bronili, nawet pomimo faktu, że Francuzi wymusili aż 29 przewinień (przedwcześnie parkiet opuścili Damian Kulig i Uros Nikolić), trafiając 30 z 41 rzutów wolnych. Dla porównania, zgorzelczanie w całym spotkaniu oddali tylko... siedem prób z linii osobistych.

Najskuteczniejszym zawodnikiem w polskiej ekipie został Vlad-Sorin Moldoveanu, który rzucił 17 oczek i (7/8 z gry) i dodatkowo zebrał jeszcze dziewięć piłek. Tony Taylor natomiast do siedmiu oczek dodał siedem asyst.

Za tydzień zgorzelczanie wezmą udział w kolejnym turnieju. We Wrocławiu ich przeciwnikami będą: CSU Asesoft Ploiesti i Banco Di Sardegna Sassari.

PGE Turów Zgorzelec - BCM Gravelines 81:77 (19:13, 15:17, 23:24, 24:23)

PGE Turów: Moldoveanu 17, Kulig 15, Jaramaz 10, Chyliński 7, Taylor 7, Karolak 6, Nikolić 6, Zigeranović 6, Kostrzewski 5

Komentarze (17)
avatar
wydział ruchu drogowego
22.09.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kristian nie bedzie wystepował w klubie ze Zgorzelca pewne info !!wkrótce pojawi się informacja oficjalna. 
avatar
soczystybanan
22.09.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
KSTurów: Nieee :D To my oszukaliśmy przeznaczenie, zlitowaliśmy się nad Wami ;) 
avatar
KSTurów
21.09.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Oszukać przeznaczenie? No to trochę dziwnę, że przełamaliśmy serię niepowodzeń na Waszym wielkim klubie bananek xD oj taki zastal, a wiecznie drudzy z nimi wygrali :( 
omega
21.09.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Do tych podróży jeszcze dodajcie Angolę, bo tam jest polska ambasada. Najpierw były głupie żarty na temat Eboli, chociaż to jest wyrok, teraz dowcip o kolanach. Nie ma to jak wsparcie kibiców! Czytaj całość
avatar
JDW21
21.09.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Eyenga chyba i tak na razie bardziej trenuje indywidualnie, bo po tych całych podróżach po USA i Kongo raczej musi trochę nadrobić z formą...