Adam Wójcik: W pełnym składzie to będzie inny zespół

Po serii trzech przegranych spotkań wyjazdowych PBG Basket Poznań w sobotę we własnej hali zmierzy się z ostatnią w tabeli drużyną Bank BPS Basket Kwidzyn. Dla poznańskich koszykarzy będzie okazja do odniesienia trzeciego zwycięstwa w tym sezonie.

Łukasz Czechowski
Łukasz Czechowski

W środę po dogrywce podopieczni Eugeniusza Kijewskiego przegrali w Inowrocławiu po dogrywce 74:63. - Mieliśmy trochę pecha w ataku - przyznał Adam Wójcik w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl. - W obronie spełniliśmy wszystkie wytyczne trenera, ale szwankowała skuteczność, często nie trafialiśmy z dogodnych sytuacji, z których powinny wpadać punkty. Oczywiście również ja dołożyłem swoje, bo nie trafiłem kilku rzutów osobistych.

Wójcik cieszy się, że po trzech wyjazdowych meczach, poznaniacy wreszcie zagrają u siebie. - Odkąd jestem w Poznaniu tylko raz zagrałem na Arenie, a tak wyjazdy za wyjazdem. Nie jest to komfortowa sytuacja, bo wiadomo, że na wyjazdach gra się dużo trudniej. Plusem tej sytuacji jest to, że w rundzie rewanżowej więcej pogramy w Poznaniu. Bardzo żałuję jednak, że nie udało się na razie nic wygrać na wyjeździe, chociaż w kilku spotkaniach było blisko.

Reprezentant Polski podkreśla, że dużą rolę w słabszej postawie poznańskiej drużyny odegrały kontuzje. - Gdy zagramy w pełnym składzie, to zespół będzie wyglądał całkiem inaczej. Jak dotąd jak ktoś wyleczył kontuzję, to inny ją łapał. W dwóch ostatnich meczach zagraliśmy bez Wojtka Szawarskiego, który bardzo przydałby się w końcówkach - ocenił Wójcik. - To jest jednak sport i trzeba walczyć do końca. Nie poddajemy się tym bardziej, że nie skończyła się nawet pierwsza runda - zakończył.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×