Obie drużyny w poprzedniej kolejce przegrały swoje mecze - INEA AZS w Toruniu z Energą 87:65, a MUKS we własnej hali z Cukierkami Odra Brzeg 54:65. - Gry przeciwniczek nie chcę oceniać, bo nie jestem od tego - przyznała Katarzyna Dydek w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl. - My jesteśmy po pięciu porażkach, ale grałyśmy nieźle. Pretensje mogę mieć jedynie do meczu w Toruniu. Mam jednak nadzieję, że wyciągnęłyśmy odpowiednie wnioski i odbijemy to sobie na MUKS.
- Nie przygotowujemy się specjalnie na żadne spotkanie, chociaż oczywiście modyfikacje taktyki jakieś robimy. Będziemy chciały zagrać koszykówkę taką, jaką preferujemy czyli szybką, ale rozważną. Czyli jak kontra nie wyjdzie, to atak pozycyjny - zapowiedziała.
Jakim wynikiem zakończą się derby? - Może się wydawać, że mecz z MUKS będzie łatwy, ale wcale nie musi tak być, bo to zespół ambitny i tak też gra. Ja mam nadzieję, że będzie to ciekawe widowisko dla poznańskich kibiców. Wynik jest sprawą otwartą, każdy będzie chciał wygrać.