Pierwsza kwarta w tym meczu należała do gospodyń. To one dyktowały warunki gry na boisku grały przebojowo i co najważniejsze skutecznie. Rzuty za 3 punkty w wykonaniu miejscowego teamu, były tym, z czym rybniczanki nie potrafiły sobie za nic poradzić. Po 10 minutach gry ekipa Dudy prowadziła więc 25:23.
Kolejna odsłona meczu była chyba najbardziej zaciętym koszykarskim widowiskiem, jakie ostatnio oglądano w Trapezie. Akcje kosz za kosz były na porządku dziennym i żaden z zespołów nie odpuszczał nawet na krok. Do przerwy na tablicy wyników widnieje 44:44 i sprawa ostatecznego wyniku pozostała nadal otwarta.
Po przerwie w drużynie miejscowych coś jednak się jakby zacięło. Kilka nieprzemyślanych akcji ofensywnych, straty i błędy w obronie spowodowały, ze goście ze Śląska odskoczyli już nawet na 10 punktów w trzeciej odsłonie. Tylko rewelacyjna gra w tej części gry Ashley Shields spowodowała, ze na koniec kwarty różnica na korzyść UTEX-u wynosiła tylko 3 punkty.
Ostatnia ćwiartka jednak obnażyła wszystkie braki w leszczyńskim zespole, który już nie miał sił i nie potrafił grać skutecznie w obronie, a przede wszystkim był bezsilny w ataku. W połowie kwarty rybniczanki odskoczyły już, po skutecznych akcjach Naketi Swanier, na 13 punktów i było już w tym momencie praktycznie po meczu. Duda Super- Pol w końcówce próbowała jeszcze się podnieść, grając pressingiem na całym boisku, ale starczyło tylko sił na małe zniwelowanie strat. Ostatecznie Utex Row Rybnik w wyjazdowym pojedynku w Lesznie pokonał swego rywala 78:72.
W ekipie z Leszna prym wiodła wspomniana Shields, choć co do jej skuteczności można mieć małe zastrzeżenia. Amerykankę w ataku starała się wspierać Edyta Krysiewicz, która była drugą punktującą w tym meczu, jednak 6 strat, które zaliczyła należy zapisać na jej konto in minus. Nowy nabytek Detrina White momentami pokazała dobrą koszykówkę. Zebrała 8 piłek i rzuciła 6 punktów. Był to jej jednak pierwszy występ w barwach Dudy i pozostaje mieć nadzieję, że dobrze się wkomponuje w zespół.
W drużynie gości na wyróżnienie zasłużyła szczególnie Natalia Trafimava, Kasha Terry i Naketia Swanier. Te trio zagrało rewelacyjny mecz i popchnęło ROW do zasłużonego i cennego zwycięstwa. Należałoby także wspomnieć o dosłownie „tańczącym” przy linii bocznej trenerze rybnickiego zespołu, który cały mecz gestykulując krzycząc, czy prawie śpiewając, wspierał swój zespół i zagrzewał go do boju. Ten sympatyczny skądinąd trener, za swoje „tańce i gesty” dostał w tym meczu przewinienie techniczne, które na szczęście dla jego ekipy nie zaważyło na końcowym wyniku.
PKM Duda Super-Pol Leszno - UTEX ROW Rybnik 72:78 (25:23, 19:21, 13:16, 15:18)
PKM Duda Super- Pol Leszno: Ashley Shields 28, Edyta Krysiewicz 24, Detrina White 6, Joanna Czarnecka 6, Martyna Koc 5, Monika Siwczak 3, Żaneta Durak 0, Agnieszka Makowska 0, Aleksandra Drzewińska 0, Katarzyna Krężel 0.
Utex Row Rybnik: Natalia Trafimava 24, Kasha Terry 19, Naketia Swanier 18, Magdalena Radwan 7, Aleksandra Chomać 6, Małgorzata Chomicka 4