Przypomnijmy, iż Paweł Kowalczuk oraz Łukasz Ratajczak mieli od początku sezonu stanowić o sile drużyny z Mazowsza pod obiema tablicami. Z powodu kontuzji jednak obaj będą pauzować przez kilka tygodni. Włodarze Siedleckiego Klubu Koszykówki szybko zakontraktowali dwóch nowych podkoszowych, którzy mają pomóc beniaminkowi zagościć w czołowej ósemce.
[ad=rectangle]
Pierwszym nowym graczem jest doświadczony Daniel Wall, który ostatni sezon spędził w Polpharmie Starogard Gdański. Nie był to jednak udany czas dla 32-letniego zawodnika, który zmagał się z różnymi kontuzjami. Najpoważniejszej z nich doznał w grudniu, wypadając ze składu na dłuższy okres. - Na pewno nie był to dla mnie udany sezon. Chwilę pograłem i pojawiła się jedna kontuzja, potem druga, znowu ciężko było wrócić do tego rytmu meczowego. Tak naprawdę w ogóle nie doszedłem do tej dyspozycji, jakiej bym od siebie oczekiwał - tłumaczył w czerwcu silny skrzydłowy.
Doświadczony zawodnik od zakończenia ubiegłych rozgrywek pozostawał bez klubu. W tym czasie Wall trenował między innymi z UTH Rosą Radom. 32-letni koszykarz w swojej karierze występował w Radomiu, ŁKS-ie Łódź czy Jeziorze Tarnobrzeg.
Drugim nabytkiem SKK jest doskonale znany Marcin Nędzi, który razem z drużyną wywalczył awans do I ligi. Później z powodów zawodowych podkoszowy musiał zrezygnować z gry w koszykówkę. W ostatnim czasie pojawiła się furtka, która umożliwiła 25-letniemu zawodnikowi powrót do ekipy z Mazowsza. Tym samym dla koszykarza, który mierzy 206 cm będzie to już piąty sezon w barwach SKK.