Po pięciu spotkaniach zespół z Sopotu ma na swoim koncie zaledwie jedną wygraną! W ostatniej kolejce Trefl przegrał w Szczecinie z Wilkami Morskimi 93:96. - Nie pamiętam tak słabego początku w naszym wykonaniu... - zaznacza Marcin Stefański, kapitan Trefla Sopot.
[ad=rectangle]
W niedzielny wieczór koszykarze Trefla Sopot powalczą o drugie zwycięstwo w Tauron Basket Lidze. Rywalem żółto-czarnych będzie Anwil Włocławek.
- Mam nadzieję, że wygramy na trudnym terenie we Włocławku i to nas podbuduje na kolejne spotkania. Najważniejsze jest to, że jesteśmy w końcu w pełnym składzie. Nie mamy żadnych kontuzji, problemów zdrowotnych. Od dziesięciu dni jesteśmy w mocnym treningu i mam nadzieję, że to zatrybi - podkreśla Stefański, który wierzy w odwrócenie złej karty...
- Staramy się ciężko pracować. Mam nadzieję, że efekty przyjdą już w następnych meczach i zaczniemy wygrywać, aczkolwiek mamy bardzo ciężki kalendarz. Gramy z Anwilem Włocławek, Stelmetem Zielona Góra i Energą Czarnymi Słupsk. Wierzę w to, że się podniesiemy. Kiedy jak nie teraz? - zastanawia się zawodnik Trefla Sopot.