John Turek: To był mój frustrujący występ w ataku
Center Rosy był jednym z najlepszych zawodników wysoko wygranego spotkania z beniaminkiem z Lublina. Po raz kolejny w tym sezonie uzyskał double-double, ale do swojej postawy w ataku miał spore uwagi.
Piotr Dobrowolski
W piątkowy wieczór Rosa bardzo łatwo "rozprawiła się" z Wikaną Startem, wygrywając różnicą aż dwudziestu pięciu punktów. Wydaje się, że zwycięstwo 75:50 przyszło radomianom swobodnie, ale John Turek przestrzega przed takim myśleniem. - To był trudny mecz do trzeciej kwarty. Wtedy nasza obrona "zaskoczyła", całkowicie zatrzymując rywali. Od razu przełożyła się na atak - podkreśla środkowy.
Turek jest zadowolony ze swojej postawy w obronie
W najbliższej kolejce Rosa zagra na wyjeździe z kolejnym beniaminkiem, MKS-em Dąbrowa Górnicza, który zajmuje obecnie przedostatnie miejsce w tabeli. Center przestrzega przed lekceważeniem tego zespołu. - Musimy być skoncentrowani przez pełne 40 minut. Tylko wtedy będziemy mogli odnieść zwycięstwo. Zagramy na wyjeździe, więc musimy zaprezentować naszą najlepszą koszykówkę przeciwko dobremu przeciwnikowi - zapowiada John Turek.
Michał Sokołowski: W stu procentach wyeliminowaliśmy Bryona Allena