Kulig i spółka wezmą rewanż na wszechateńskich? - zapowiedź meczu PGE Turów Zgorzelec - Panathinaikos Ateny

PGE Turów Zgorzelec rozpoczyna rundę rewanżową w Eurolidze. Na pierwszy ogień mistrzowie Polski podejmą w Lubinie Panathinaikos Ateny, z którym stoczyli emocjonujący mecz przegrywając w Grecji 77:84. Czy gracze trenera Miodraga Rajkovicia zrewanżują się Koniczynkom za porażkę w pierwszej rundzie? [ad=rectangle] Drużyna PGE Turowa po pierwszej fazie ma bilans 1-4 i z pewnością nie jest bez szans w starciu z Panathinaikosem. Tym bardziej, że Grecy zagrali do tej pory dwa wyjazdowe mecze w Eurolidze i oba przegrali. W ostatnim meczu Koniczynki przegrały z Bayernem Monachium, który przed meczem z drużyną z Aten przegrał właśnie z PGE Turowem.

Na kogo uważać muszą zawodnicy ze Zgorzelca? Najgroźniejszymi zawodnikami rywali są Esteban Batista i AJ Slaughter, który przymierzany był do reprezentacji Polski, ale ostatnio także mówi się o jego grze dla bośniackiej kadry. Warto również zwrócić uwagę na Dimitrisa Diamantidisa, który może nie zdobywa wielu punktów, ale znakomicie wypracowuje pozycje kolegom i doskonale prowadzi grę mistrza Grecji.

Cieszyć może fakt, że do wysokiej dyspozycji wraca Michał Chyliński, który w ostatnim ligowym starciu z Anwilem Włocławek rzucił 25 punktów, ale i tak kibice PGE Turowa najbardziej liczą na Damiana Kuliga, który zajmuje czwarte miejsce na liście najlepszych strzelców Euroligi.

Zgorzelczanie nie mają nic do stracenia, a już niejednokrotnie udowadniali, że trzeba się z nimi liczyć. Teraz mają okazję wziąć rewanż za mecz, który de facto powinni wygrać, ale nieskuteczność w końcówce pozbawiła ich dwóch oczek. Czy PGE Turów sprawi niespodziankę i wygra swój drugi mecz w Eurolidze?

Mecz PGE Turów Zgorzelec - Panathinaikos Ateny w czwartek 20 listopada o godzinie 20:45 w hali RCS w Lubinie.