Podopieczni Dariusa Maskoliunasa mieli jednak niemrawy początek. Prawdę mówiąc sopocianie grali słabo, a w ofensywie byli bardzo nieskuteczni. Żółto-czarni mieli problem nie tylko na dystansie, ale również w pobliżu kosza nie zachwycali swoją dyspozycją.
Słupszczanie wcale nie musieli rozgrywać świetnego spotkania, aby objąć prowadzenie i następnie odskoczyć. W drugiej kwarcie ich przewaga była już naprawdę znacząca, bo wynosiła nawet dziesięć punktów. To w sporej mierze zasługa Kyle'a Shiloha. Amerykanin grał całkiem przyzwoicie - trafiał, zbierał i rozdawał piłki partnerom.
[ad=rectangle]
Po wznowieniu gry przyjezdni wcale nie ruszyli od razu ataku. Mało tego, "Czarne Pantery" zdołały nawet minimalnie powiększyć różnicę. Sopocianie z czasem znaleźli jednak swój rytm. Poza tym udało im się przełamać na dystansie. Wcześniej zawodnicy Trefla regularnie pudłowali zza łuku, ale w trzeciej partii trafili aż sześciokrotnie, z czego po dwa rzuty Sarunas Vasiliauskas i Marcin Dutkiewicz.
Drużyna Dejana Mijatovicia nie potrafiła zatrzymać lokalnego przeciwnika, w efekcie żółto-czarni z nawiązką odrobili straty. Słupszczanie co prawda roztrwonili sporą przewagę, ale nie zamierzali się poddawać. Trefl był jednak lepszy i mógł liczyć na Eimantasa Bendziusa i Michała Michalaka . Co ciekawe, tylko ten duet w ekipie gości trafiał do kosza w ostatniej kwarcie. Energa Czarni wrócili jeszcze do gry i minutę przed końcem objęli nawet prowadzenie, lecz w ostatnich sekundach punkty zdobywali jedynie sopociani, którzy ostatecznie wygrali.
Najwięcej punktów dla Trefla zdobył Tautvydas Lydeka. Litwin był bezbłędny, bo trafił wszystkie siedem rzutów z gry, ale najbardziej widoczny był w pierwszej i trzeciej kwarcie. W ekipie gospodarzy najlepiej wypadł Shiloh, który zakończył spotkanie z dorobkiem 16 punktów, 7 zbiórek i 4 asyst.
Energa Czarni Słupsk - Trefl Sopot 65:70 (15:11, 14:10, 18:28, 18:21)
Energa Czarni: Shiloh 16, Gruszecki 14, Franklin 12, Nowakowski 8, Trajkovski 6, Seweryn 5, Eziukwu 2, Śnieg 2, Mokros 0, Borowski 0.
Trefl: Lydeka 17, Bendzius 14, Vasiliauskas 12, Michalak 11, Dutkiewicz 8, Leończyk 7, Kemp 1, Włodarczyk 0.