Mistrz Polski pewnym zwycięstwem otworzył PGE Turów Arenę!

[tag=1737]PGE Turów Zgorzelec[/tag] wygrał ósmy mecz z rzędu w obecnym sezonie i jest samodzielnym liderem TBL. Mistrzowie Polski na otwarcie PGE Turów Areny pewnie pokonali Wikanę Start Lublin 98:82.

Nowa, imponująca hala w Zgorzelcu doczekała się oficjalnego, pierwszego meczu i, jak się można było spodziewać, zwycięstwa mistrzów Polski. PGE Turów Zgorzelec pewnie pokonał beniaminka z Lublina, który groźny był szczególnie w premierowej kwarcie. Później nie był już w stanie dotrzymać kroku podopiecznym Miodraga Rajkovicia.
[ad=rectangle]
Wikana rozpoczęła poniedziałkowy mecz od niesamowicie mocnego uderzenia. Nie można bowiem inaczej nazwać aż siedmiu trójek gości w premierowej kwarcie! Jeden rzut za drugim dziurawił kosz zgorzelczan, którzy jednak nie pozostawali dłużni - ich skuteczność w rzutach z gry oscylowała blisko 80 procent! Tym samym pierwsze dziesięć minut zakończyło się wysokim wynikiem - 29:27.

W kolejnych kwartach zaczęła się uwydatniać przewaga obrońców tytułu. Lublinianie popełniali mnóstwo fauli (aż 16 do przerwy!), które skrupulatnie na linii rzutów wolnych wykorzystywali miejscowi. Dodatkowo, w świetnej formie strzeleckiej był duet Michał Chyliński - Chris Wright, który do przerwy zdobył 26 punktów.

Choć jeszcze na początku trzeciej kwarty było remisowo 49:49, to kolejne minuty to absolutna dominacja PGE Turowa. Seria 17:0 ustawiła spotkanie i było wiadome, że mistrzowie kraju niezagrożenie sięgną po ósmy kolejny triumf. Kapitalnie nadal spisywał się Chyliński, któremu wtórował Vlad-Sorin Moldoveanu. Obaj zdobyli w sumie 20 oczek w decydującej o losach meczu kwarcie.

PGE Turów prowadził różnicą 20 punktów, a po serii 10:1 na początku ostatniej odsłony było nawet 86:60. Wikanie trójki wpadały już dużo rzadziej, choć i tak beniaminek trafił aż 14 takich rzutów. Nie był jednak w stanie podjąć walki z najlepszą obecnie drużyną w polskiej lidze.

"Chylu" z 23 punktami okazał się najlepszym strzelcem spotkania. 18 oczek dołożył Moldoveanu, a dwa mniej Wright. Wśród pokonanych Tomasz Wojdyła zgromadził 13 punktów, a po 12 zapisali na swoim koncie Amerykanie - Bryon Allen oraz Derek Billing.

PGE Turów Zgorzelec - Wikana Start Lublin 98:82 (29:27, 20:15, 27:17, 22:23)
Turów:

Chyliński 23, Moldoveanu 18, Wright 16, Kulig 7, Dylewicz 7, Taylor 7, Gospodarek 6, Zigeranovic 5, Nikolic 4, Karolak 3, Jaramaz 2.

Wikana: Wojdyła 13, Allen 12, Billing 12, B. Diduszko 11, Trojan 10, Czujkowski 9, Ł. Diduszko 7, Śmigielski 6, Lewandowski 2, Kowalski 0.
[b]

#DrużynaMZP+-Pkt
1 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 43 33 10 3328 2999 76
2 PGE Turów Zgorzelec 43 31 12 3790 3405 74
3 Czarni Słupsk 40 27 13 3110 3000 67
4 HydroTruck Radom 39 25 14 3031 2776 64
5 AZS Koszalin 33 22 11 2718 2478 55
6 WKS Śląsk Wrocław 33 21 12 2686 2538 54
7 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia 34 17 17 2548 2586 51
8 Trefl Sopot 33 14 19 2671 2721 47
9 Arriva Polski Cukier Toruń 30 14 16 2428 2317 44
10 Polfarmex Kutno 30 13 17 2287 2364 43
11 MKS Dąbrowa Górnicza 30 10 20 2456 2585 40
12 Anwil Włocławek 30 10 20 2250 2440 40
13 King Szczecin 30 9 21 2389 2588 39
14 Polski Cukier Start Lublin 30 9 21 2300 2536 39
15 SKS Starogard Gdański 30 7 23 2441 2767 37
16 Siarka Tarnobrzeg 30 7 23 2394 2727 37

[/b]

Komentarze (46)
avatar
Michalik józef
25.11.2014
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
barierki ,balustradki ppoż. niskie trybunki - brzydka hala ,bryła budynku jak za Gierka. Na Zgorzelec w sam raz :) 
avatar
VinniV
25.11.2014
Zgłoś do moderacji
2
3
Odpowiedz
Brawa za halę i wygrany mecz, z drużyną, która musiała go przegrać. Incydent i organizacja nie stały jednak na tak wysokim poziomie. Czytaj całość
avatar
ABC321
25.11.2014
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Co do ściąganiu mappingu 3D, to ciężko robić wyrzuty że Turów ściągnął to od Stelmetu, skoro zapoczątkowali to Cleveland Cavaliers. Czy każdy kolejny klub NBA który tego używa również zgapia? P Czytaj całość
Carloo
24.11.2014
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Każdy przejaw rasizmu a zwłaszcza tak wyraźny należałoby zakończyć postępowaniem dyscyplinarnym dotyczącym organizatorów widowiska. W sporcie opartym na zasadach fair play, które to nie dotyczą Czytaj całość
avatar
Myron
24.11.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Janek, nikt tego nie wie, bo transmisję odwołali i redakcja znów na tabelkach leci! Fakt faktem Bryon Allen dostał w łeb od pijanego kibica.