PGE Turów chce utrzymać pierwsze miejsce. "Spodziewamy się bardzo wyrównanego pojedynku"

PGE Turów Zgorzelec do Koszalina udał się w jednym celu - utrzymanie pierwszego miejsca w tabeli. Aby tak się stało, mistrzowie Polski muszą odnieść zwycięstwo.

Zgorzelczanie do niedzielnego spotkania przystąpią po porażce z Bayernem Monachium. Mistrzowie Polski byli o krok od zwycięstwa, ale ostatecznie niemiecka ekipa odniosła drugie zwycięstwo w rozgrywkach Euroligi. PGE Turów na swoim koncie nadal ma tylko jedną wygraną.

- Wiadomo, że jesteśmy w nieco większym rytmie niż pozostałe drużyny w lidze, ale to nam odpowiada. Mamy szeroki skład i do Koszalina udaliśmy się po kolejne zwycięstwo ligowe. To będzie trzeci mecz dla nas w tym tygodniu, ale kompletnie na to nie zważamy. Tak naprawdę od dwóch miesięcy gramy co trzy dni, ale w tym rytmie czujemy się bardzo dobrze - zaznacza Michał Chyliński, zawodnik mistrzów Polski.

[ad=rectangle]

PGE Turów Zgorzelec "nie zaznał" jeszcze smaku porażki w tym sezonie. Mistrzowie Polski kroczą od zwycięstwa do zwycięstwa w Tauron Basket Lidze. W niedzielę czeka ich jednak bardzo trudne zadanie, bo w Koszalinie w tym sezonie jeszcze nikt nie wygrał.

Istnieje duże prawdopodobieństwo, że podczas niedzielnego pojedynku z PGE Turowem Zgorzelec pojawi się komplet publiczności.

- Zdajemy sobie sprawę z faktu, że jest to pojedynek na szczycie. Utrzymanie pierwszego miejsca jest naszym celem. Jesteśmy przygotowani na to spotkanie. Spodziewamy się bardzo wyrównanego starcia. Gramy na gorącym terenie. Czeka nas trudny mecz - podkreśla Chyliński.

Źródło artykułu: