Pierwsza runda rozgrywek nie była udana dla obu ekip. Zarówno SKK jak i zespół z Poznania po 13. kolejkach zajmuje miejsca w dolnych rejonach tabeli. O ile potencjał ekipy z Wielkopolski jest zdecydowanie najmniejszy na zapleczu TBL, o tyle postawa beniaminka z Siedlec jest z pewnością małym zaskoczeniem. Wpływ na słabszą postawę SKK miały jednak kontuzje, które nękały zespół z Siedlec od początku rozgrywek.
[ad=rectangle]
W nowym roku ma być jednak zupełnie inaczej. Do zdrowia doszli już praktycznie wszyscy kontuzjowani zawodnicy. Kilku z nich potrzebuje jeszcze czasu, aby wrócić do swojej optymalnej formy. O ile spotkanie z AZS Politechniką można zaliczyć do tych łatwiejszych, to jednak kolejne potyczki będą dla siedlczan niezwykle trudne. Przypomnijmy, iż w styczniu podopieczni Wiesława Głuszczaka zagrają z Legią Warszawa, Stalą Ostrów Wielkopolski czy Sokołem Łańcut.
Do niedzielnego spotkania, SKK przystąpi już bez Daniela Walla, który trafił do Siedlec na początku października. Podkoszowy kontrakt z beniaminkiem podpisany miał do końca grudnia. Od stycznia silny skrzydłowy postanowił związać się z Jeziorem Tarnobrzeg, które z dorobkiem 16 oczek zajmuje 14. miejsce w Tauron Basket Lidze.
Drużyna z Poznania z pewnością nie będzie faworytem pojedynku w Siedlcach. Najskuteczniejszy w obozie akademików jest w tym sezonie Tomasz Baszak, który notuje średnio 12.5 punktu na mecz. Warto również zwrócić uwagę na Macieja Rostalskiego, który oprócz 10 oczek, zbiera też ponad 7 piłek na spotkanie.
Co ciekawe, jedyne zwycięstwo w lidze podopieczni Waldemara Mendla odnieśli właśnie z SKK Siedlce, wygrywając niespodziewanie w pierwszej kolejce rozgrywek. Czy w niedzielę ekipa z Mazowsza zrewanżuje się rywalom za niespodziewaną porażkę w Poznaniu?
SKK Siedlce – AZS Politechnika Poznań / niedziela, 04.01.2015 r., godz. 18:00