Oświadczenie Polpharmy: Chcemy przeprosić Hosley'a

Klub ze Starogardu Gdańskiego wydał specjalne oświadczenie w sprawie zachowań swoich kibiców podczas ostatniego spotkania ze Stelmetem Zielona Góra.

Karol Wasiek
Karol Wasiek

W sobotę w Starogardzie Gdańskim gorąco było już od samego początku. Kibice za każdym razem dawali wyraz swojej frustracji z powodu decyzji sędziowskich oraz nieudanych zagrań miejscowych koszykarzy. Co jakiś czas z trybun intonowano hasła: "złodzieje" bądź "pajace" w kierunku trójki sędziowskiej. Po meczu Quinton Hosley w rozmowie z dziennikarzami przyznał, że jemu również się mocno oberwało.

- Siedziałem na ławce i ktoś z tyłu co chwilę wyzywał mnie od małp. Czy to normalne? - mówił amerykański skrzydłowy Stelmetu Zielona Góra.

Zarząd klubu ze Starogardu Gdańskiego w środę wydał specjalne oświadczenie w tej sprawie:

Zarząd klubu informuje, że w związku z incydentem na ostatnim meczu pomiędzy Polpharmą Starogard Gdański a Stelmetem Zielona Góra (rasistowskie okrzyki skierowane do zawodników drużyny gości ) zarząd PLK nałożył na klub sankcję w postaci wyłączenia pierwszych trzech rzędów za ławką gości z następnego meczu.

Jeżeli taka sytuacja powtórzy sie ponownie na klub zostaną nałożone surowe kary, dlatego jako Prezes klubu zwracam się z prośbą do kibiców o kulturalny i sportowy doping podczas następnych spotkań naszej drużyny.

Równocześnie chciałbym w imieniu klubu szczerze przeprosić Quintona Hosleya za nieodpowiednie zachowanie kibica, które jest zaprzeczeniem wartości wyznawanych przez społeczność koszykarską w Starogardzie Gdańskim. Obiecujemy, że zrobimy wszystko, aby taka sytuacja już się nie powtórzyła.

Z poważaniem

Roman Olszewski, prezes SKS Sportowa S.A.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×