Niedzielny pojedynek może okazać się bardzo ważny dla układu sił w TBLK. Ewentualna porażka gospodyń znacząco zmniejszy szanse Energi Toruń na zajęcie drugiej lokaty na koniec sezonu zasadniczego. Dzięki wygranej Katarzynki mogą przystępować do play-off będąc tuż za plecami Wisły Can Pack Kraków. Natomiast CCC Polkowice swoim zwycięstwem ułatwi sobie sprawę walki o czwartą pozycję w tabeli. Na dodatek Pomarańczowe będą miały jeszcze szansę na poprawienie tego osiągnięcia.
[ad=rectangle]
W pierwszej rundzie lepsze okazały się polkowiczanki. Katarzynki zmęczone wyjazdowym spotkaniem w Eurolidze kobiet uległy rywalkom. W tym tygodniu torunianki również rywalizowały na europejskich parkietach, ale w odróżnieniu od początku sezonu są już do tego przyzwyczajone.
- Zawsze, gdy z kimś przegrywamy chcemy w następnym spotkaniu się odegrać Prawie cały sezon gramy dwa razy w tygodniu. Będziemy walczyć, jak w każdym meczu. Czujemy, że powinnyśmy wygrać ten pojedynek, chociaż CCC to bardzo dobry klub. To jest czas na zwycięstwo przed własną publicznością - powiedziała w rozmowie z naszym portalem Rebecca Harris.
Jednak nie oznacza to, że podopieczne Elmedina Omanicia czeka łatwa przeprawa. Co prawda CCC Polkowice to zespół dużo słabszy kadrowo niż chociażby dwa lata temu, ale Pomarańczowe cały czas potrafią być groźne dla każdego rywala w TBLK. Nieprzypadkowo polkowiczanki zajmują bardzo wysoką, czwartą lokatę w ligowej tabeli.
Energa Toruń - CCC Polkowice - niedziela, godz. 17:00