Jak Mariusz Niedbalski trafił do Sopotu? Czy szkoleniowiec oszukał SKK?

38-letni szkoleniowiec we wtorek trafił na pierwsze strony wielu sportowych portali internetowych. Dlaczego Mariusz Niedbalski poprowadzi Trefla? Historia przenosin do Sopotu jest bardzo ciekawa.

Przypomnijmy, iż sezon 2014/2015 Mariusz Niedbalski rozpoczął w Anwilu Włocławek. Młody szkoleniowiec nie potrafił jednak znaleźć wspólnego języka z drużyną. Po kilku porażkach z rzędu, włodarze z Włocławka postanowili rozwiązać z nim kontrakt za porozumieniem stron.
[ad=rectangle]
Dosyć nieoczekiwanie po kilku miesiącach przerwy, Niedbalski zawitał do I ligi. Nowym klubem 38-letniego szkoleniowca był SKK Siedlce, który wobec licznych problemów, zmuszony jest walczyć o ligowy byt. Były trener Anwilu Włocławek nie odmienił jednak gry zespołu z Mazowsza. Pod jego wodzą team z Siedlec odniósł tylko jedno zwycięstwo oraz doznał trzech porażek, w tym bardzo bolesnej z Legią Warszawa.

Jeszcze w niedzielę nic nie wskazywało na to, iż Mariusz Niedbalski opuści Siedlce. Szkoleniowiec mocno angażował się w sprawy klubu, który marzy o zajęciu 10 miejsca w lidze i uniknięciu gry w play-outach. We wtorek w klubie 38-letni szkoleniowiec złożył jednak rezygnację z pracy w Siedlcach z powodów... rodzinnych. - Trener Niedbalski poprosił nas o rozwiązanie umowy, w grę wchodziły problemy rodzinne. Zgodziliśmy się - przyznał członek zarządu SKK.

Kilka godzin później okazało się, iż były już trener SKK obejmie stery w Treflu Sopot, który wcześniej rozwiązał kontrakt z Dariusem Maskoliunasem. Wybór włodarzy z Trójmiasta jest mocno kontrowersyjny, gdyż w tym sezonie Mariusz Niedbalski nie ma dobrej passy. Biorąc pod uwagę Anwil Włocławek oraz Siedlecki Klub Koszykówki, bilans 38-letniego szkoleniowca wynosi 1:7.

Czy Mariusz Niedbalski poradzi sobie w Sopocie? Plusem młodego trenera jest fakt, iż w przeszłości pracował już w klubie z Pomorza. Przypomnijmy, iż w 2012 roku trafił do Trefla Sopot z PGE Turowa Zgorzelec. Sezon 2012/2013 rozpoczął jako asystent Żana Tabaka, a po odejściu Chorwata otrzymał szansę samodzielnego prowadzenia drużyny. Sięgnął z nią po Puchar Polski i zakończył sezon zasadniczy na drugim miejscu. W kolejnych rozgrywkach wrócił na stanowisko asystenta i pomagając Dariusowi Maskoliunasowi, wywalczył z drużyną Superpuchar Polski i brązowy medal Tauron Basket Ligi.

Okazję do ponownego debiutu szkoleniowiec będzie miał już w piątek. Kilka dni później natomiast Trefl Sopot podejmować będzie były klub Mariusza Niedbalskiego - Anwil Włocławek.

Obserwuj @J_Artych

Komentarze (10)
Magnat Anglosaski
18.02.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
No to Dariusz Maskoliunas do SKK Siedlce, będzie walczył o uratowanie 1. ligi w konfrontacji z akademikami z Poznania! Jak się uczymie to przedłużą z nim kontrakt i zaatakują pierwszą ósemkę! 
avatar
Michał Frączek
18.02.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Młody szkoleniowiec nie potrafił jednak znaleźć wspólnego języka z drużyną" jak się nie dogadał z drużyną(ANWIL) którą tworzył to jak się ma gdzie indziej dogadać?Sorry dla mnie to żaden trene Czytaj całość
avatar
jaroKlin
17.02.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Akurat Niedbalski grę Anwilu powinien mieć rozpracowaną w szczegółach, co zwiększa szanse Trefla w kluczowym meczu. 
barakuda
17.02.2015
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Pojechali po bandzie. Las Vegas. Hazard do kwadratu. Ale czasem się wygrywa ryzykując nawet bardzo ostro. Chodziły plotki, że każdy trener będzie lepszy bo zespół Maskoulinasa po prostu nienawi Czytaj całość
avatar
ObserwatorPLK
17.02.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Odnoszę wrażenie, że nie jest to zbyt trafny wybór włodarzy Trefla. Chciałbym się mylić. Czas pokaże czy dokonano właściwego wyboru...