- Jesteśmy w bardzo dobrej formie. Pokazujemy, że drużyna rozumie się coraz lepiej na parkiecie. W każdym spotkaniu funkcjonują niemal wszyscy zawodnicy i to bardzo cieszy. Mam nadzieję, że nasza dobra seria będzie się utrzymywać - przyznaje zawodnik Energi Czarnych Słupsk.
[ad=rectangle]
Karol Gruszecki nie miał najlepszego meczu w czwartkowy wieczór, ale dobrą robotę zrobili jego koledzy - Drago Pasalić i Jerel Blassingame. Ten duet łącznie uzyskał 40 punktów. Polak bardzo chwali nowego podkoszowego, który przed tygodniem dołączył do Energi Czarnych.
- Pasalić miał super wejście w pierwszym spotkaniu, podobnie było w starciu z PGE Turowem Zgorzelec. To jest klasowy zawodnik, który robi różnicę. Myślę, że bez niego mielibyśmy spore problemy z odniesieniem zwycięstwa. Poprowadził nas do zwycięstwa - zaznacza Gruszecki.
Zespół Donaldasa Kairysa ze świetnej strony pokazał się w starciu z PGE Turowem. Słupszczanie bardzo chcą zdobyć końcowe trofeum. W sobotę w półfinale zmierzą się z Rosą Radom. - Przyjechaliśmy tutaj w jasnym celu. W ogóle nie baliśmy się PGE Turowa, ponieważ gramy naprawdę dobrze - przyznaje zawodnik, który zwraca uwagę na poprawę gry w defensywie.
- Myślę, że naszą obroną zaskakujemy niejedną drużynę w lidze. Trener Kairys bardzo zwraca uwagę na komunikację w defensywie, mamy dużo ze sobą rozmawiać. To jest największy powód, dlaczego prezentujemy się tak dobrze w tym elemencie gry - komentuje Gruszecki.