Wielki mecz LeBrona! Cavs nie dali szans Warriors

East News
East News

[tag=2721]LeBron James[/tag] zdobył 42 punkty i poprowadził [tag=797]Cleveland Cavaliers[/tag] do pewnej wygranej nad najlepszym zespołem ligi [tag=820]Golden State Warriors[/tag] 110:99.

To był zdecydowanie najlepszy występ LeBrona Jamesa w tym sezonie. Gwiazdor Cavs ustanowił swój rekord punktowy, trafiając 15 z 25 rzutów z gry. Do 42 punktów dorzucił też 11 asyst, pięć zbiórek i trzy przechwyty, a wszystko to w zaledwie 36 minut! - Kiedy jestem na parkiecie, daje z siebie wszystko i najważniejszym celem jest zwycięstwo. Nie ma sensu mówić o nagrodach MVP - powiedział James.

[ad=rectangle]

Do przerwy gospodarze prowadzili 61:56. Kluczowa okazała się trzecia kwarta, w której James zdobył 12 punktów. Cavs odskoczyli wówczas na 86:70 i nie dali się rozkręcić Wojowników. W szeregach gości Stephen Curry i Klay Thompson zdobyli razem "tylko" 31 punktów. - To nie był mój dzień. Rzuty, które zawsze wpadają, dzisiaj nie chciały znaleźć drogi do kosza - martwił się Curry.

Kawalerzyści mają jednak małe powody do zmartwienia, bowiem kontuzji barku nabawił się Kyrie Irving, drugi z liderów zespołu. Zdobył on co prawda 24 punkty, lecz nie wiadomo czy wystąpi w kolejnym spotkaniu.

Cavs wygrali 11. mecz z rzędu we własnej hali, a w ostatnich 20 grach notują bilans 18-2! Ogólnie podopieczni Davida Blatta z 37 wygranymi i 22 porażkami zajmują 3. miejsce w Konferencji Wschodniej. Warriors z 44-11 nadal są liderami na Zachodzie. - Nie będziemy wygrywać wszystkich meczów. To jest NBA - przypomniał po raz kolejny Steve Kerr, trener GSW.

Russell Westbrook zanotował trzecie triple-double w tym miesiącu! 39 punktów, 14 zbiórek i 11 asyst nie wystarczyło jednak do pokonania Phoenix Suns. Walczące o play off Słońca po dogrywce pokonały Oklahomę City Thunder 117:113.

Kapitalnie spisał się Eric Bledsoe, który zgromadził 28 punktów, 13 zbiórek, dziewięć asyst i cztery bloki! Oczko więcej zapisał na swoim koncie Markieff Morris, który miał też 11 zbiórek.

Gospodarze roztrwonili 14 punktową przewagę z pierwszej połowy, jeszcze w połowie czwartej odsłony mieli 10 oczek więcej od Grzmotu, który pokazał charakter i doprowadził do dogrywki. W niej nie miał już jednak szans i przegrał tę część 4:8.

Wyniki:

Cleveland Cavaliers - Golden State Warriors 110:99
(James 42, Irving 24, Love 16 - Lee 19, Curry 18, Green 16)

Phoenix Suns - Oklahoma City Thunder 117:113 po dogr.
(Markieff Morris 29, Bledsoe 28, Knight 15 - Westbrook 39, Kanter 18, Waiters 16)

Komentarze (5)
avatar
jaet
27.02.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kapitalne informacje dotyczące Derricka Rose'a, który powinien wrócić na parkiet już w przeciągu 4-6 tygodni, a to oznacza że zagra jeszcze w końcówce regular season. Szok! 
avatar
TylkoWłókniarz-RSKŻ
27.02.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
No no LeBron i Cavaliers się rozpędzają,finał konferencji biorę w ciemno. 
pepsiBKS
27.02.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
ależ mecz w Phoenix! druga połowa to wymiana ciosów, gdy już się wydało, że jedna drużyna przejmuje inicjatywę i buduje bezpieczną przewagę punktową, druga ją doganiała. Westbrook - drugie trip Czytaj całość