Wygrana z Polfarmexem kluczowa dla Śląska? "To taki impuls do lepszej gry"

Śląsk Wrocław po czterech porażkach z rzędu przełamał się i odniósł zwycięstwo. - Wygrana z Polfarmexem jest dla nas bardzo ważna - przyznaje Michał Gabiński.

W ostatnim czasie ekipa Śląska Wrocław przeżywała spory kryzys. Podopieczni Emila Rajkovicia przegrali cztery mecze z rzędu. Przejaw lepszej gry wrocławianie pokazali w starciu pucharowym ze Stelmetem, ale wówczas z parkietu schodzili pokonani. W meczu z Polfarmexem nie dość, że była niezła gra, to na dodatek zespół z Dolnego Śląska mógł cieszyć się z pierwszego ligowego zwycięstwa od miesiąca.

[ad=rectangle]

- To było bardzo trudne spotkanie dla naszego zespołu. Nie ukrywam, że mieliśmy bardzo dużą "chrapkę" na to, aby w końcu odnieść zwycięstwo. Przez ostatni miesiąc nie mogliśmy zaznać tego smaku i bardzo go nam brakowało. Byliśmy bardzo zdeterminowani - uważa Michał Gabiński, gracz Śląska Wrocław.

Michał Gabiński: Stać nas na dużo
Michał Gabiński: Stać nas na dużo

Podopieczni Emila Rajkovicia długo męczyli się z Polfarmexem Kutno, ale ostatecznie czwarta kwarta wygrana przez wrocławian 21:8 zadecydowała o końcowym triumfie. - Mam nadzieję, że jest to zwycięstwo to taki impuls do lepszej gry naszego zespołu - dodaje Gabiński.

- Wydaje mi się, że jeśli będziemy grali od samego początku do końca agresywną koszykówkę, to ten zespół stać na naprawdę dużo. Bardzo ważna jest skuteczna defensywa, tak aby wytrącić nieco z równowagi zespół przeciwnika, spowodować, żeby ta skuteczność nie była na tak dobrym poziomie - kończy gracz Śląska.

Po 21. rozegranych kolejkach wrocławianie z 14 zwycięstwami i siedmioma porażkami zajmują piąte miejsce w tabeli. Do Rosy Radom tracą jeden punkt, ale za to ekipę Asseco Gdynia (szóste miejsce) wyprzedzają aż o cztery oczka.

Źródło artykułu: