Biała Gwiazda niepokonana - relacja z meczu Wisła Can Pack Kraków - CCC Polkowice
Mistrzynie Polski w doskonałym stylu zakończyły rundę zasadniczą, pokonując CCC Polkowice. Gospodynie przez pełne 40 minut kontrolowały boiskowe wydarzenia.
Węgierka nie odpuszczała także po zmianie stron. Widać, że jej dyspozycja zaczyna osiągać maksymalny poziom. Wtórowała m.in. Courtney Vandersloot. Dzięki temu ciężar odpowiedzialności rozkładał się równomiernie między krakowianki, co przynosiło same korzyści. Niemniej w głównym stopniu ogólny spokój złote medalistki TBLK zawdzięczały tylnej formacji. Podczas trzeciej partii oponent zgromadził zaledwie cztery "oczka". To najlepszy przykład ukazujący bezradność wciąż aktualnego wicemistrza kraju. Stało się zatem praktycznie jasne komu przypadnie triumf. Nic nie wskazywało na nagły zwrot biegu wydarzeń, a małopolska drużyna czuła coraz większą pewność.
W decydującej batalii wedle przypuszczeń Wisła potwierdziła klasę. Zdarzały się oczywiście pojedyncze błędy, ale nie niosły specjalnych konsekwencji, ponieważ momentalnie przychodziła odpowiedź. Zza łuku przymierzyły Cristina Ouvina i wspominana Abdi. Przypomnieć o sobie zdążyła Gintare Petronyte, górując nad innymi wzrostem.
Dla zespołu z Dolnego Śląska osłodą były rzuty Heleny Sverrisdottir. Więcej nie dał rady zdziałać. Ostatecznie spotkanie zakończyło się zwycięstwem gospodyń. Jednocześnie przeszły do fazy play off bez przegranej.
Wisła Can Pack Kraków - CCC Polkowice 74:47 (24:15, 17:13, 16:4, 17:15)
Wisła Can Pack: Petronyte 16, Quigley 13, Lavender 12, Abdi 10, Vandersloot 9, Żurowska - Cegielska 8, Ouvina 4, Skobel 2.
CCC: Greene 14, Sverrisdottir 9, Sutherland 6, Majewska 6, Owczarzak 5, Swanier 3