Michał Ignerski nie rozpoczął meczu w wyjściowym składzie, lecz był jednym z czołowych graczy francuskiej ekipy. Polak w 28 minut zdobył 12 punktów, trafiając trzy z siedmiu rzutów z gry oraz cztery z sześciu rzutów wolnych. Nasz rodak do swojego dorobku dołożył również cztery zbiórki, dwie asysty i przechwyt.
[ad=rectangle]
Le Mans nie miało jednak nic do powiedzenia w starciu z rumuńską ekipą Energia Targu-Jiu, która triumfowała 84:60. Na początku drugiej połowy gospodarze prowadzili aż 58:19!
Rewanż zaplanowano na najbliższy czwartek, początek o 20:30 w Le Mans. Rywalizacja toczy się do trzech zwycięstw.
Czy drużyna Michała Ignerskiego awansuje do Final Four? 
