Śląsk okaże się lepszy od Rosy Radom?

23. kolejkę Tauron Basket Ligi otworzy spotkanie we Wrocławiu pomiędzy Śląskiem a Rosą Radom. - Zapowiada się wielki mecz - przyznaje Danny Gibson, gracz z Radomia.

Karol Wasiek
Karol Wasiek

- Na pewno nie czujemy się jako faworyt. Zdajemy sobie sprawę z tego, że Śląsk to bardzo dobra drużyna, tym bardziej, że teren we Wrocławiu jest gorący - mówi przed piątkowym spotkaniem Damian Jeszke, zawodnik Rosy Radom. Ekipa Wojciecha Kamińskiego w ostatnim czasie znajduje się w rewelacyjnej formie. Radomianie wygrali sześć meczów z rzędu i przesunęli się na znakomite trzecie miejsce w tabeli.

Wrocławianie z kolei wpadli w dołek - przegrali cztery z pięciu ostatnich meczów i morale w ekipie Emila Rajkovicia nie są najlepsze. Mimo wszystko w Radomiu obawiają się nieco tego spotkania. - Moim zdaniem to bardzo mocna drużyna z wielkim potencjałem i bardzo doświadczonymi zawodnikami. Jesteśmy przygotowani na bardzo trudny mecz - dodaje Jeszke.

- Zapowiada się bardzo interesujące spotkanie. Obie ekipy walczą o najlepsze rozstawienie przed play-offami i wiem, że czeka nas trudny mecz, ale zdajemy sobie z tego sprawę. Śląsk to dobra drużyna, która prowadzona jest przez świetnego trenera - mówi nam Danny Gibson.

W pierwszej rundzie radomianie okazali się lepsi od Śląska Wrocław. Rosa wygrała 84:65. 17 punktów uzyskał Łukasz Majewski, z kolei 15 oczek dołożył Uros Mirkovic. - Teraz chcemy powtórzyć ten sukces - zapowiada Amerykanin.

Danny Gibson: Trener Kamiński uwierzył we mnie

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×