Trefl: Ograć Polfarmex i nie oglądać się na rywali

Bardzo ważny mecz przed Treflem Sopot. Do Trójmiasta ponownie przyjeżdża ekipa Polfarmexu Kutno, która dziesięć dni temu sensacyjnie wygrała w Gdyni z Asseco.

Sopocianie mają w tej chwili tyle samo punktów, co zespół Polfarmexu Kutno. Podopieczni Jarosława Krysiewicza w ostatnim czasie spisują się całkiem nieźle i włączyli się do gry o play-offy. Na sześć meczów przed końcem sezonu zasadniczego mają 35 oczek i zajmują dziewiąte miejsce. W obie Trefla panują bardzo bojowe nastroje.

[ad=rectangle]

- Myślę, że mamy spore szanse na play-offy, ale potrzebujemy zwycięstwa w sobotnim spotkaniu z Polfarmexem. To bardzo ważny mecz dla naszego zespołu. Wszyscy doskonale zdajemy sobie z tego sprawę. Mamy taki sam bilans jak oni. Wygrana pozwoliłaby nam uciec od nich, jak i innych rywali - mówi nam Willie Kemp, zawodnik sopockiego Trefla.

Mariusz Niedbalski będzie mógł cieszyć się z kolejnej wygranej?
Mariusz Niedbalski będzie mógł cieszyć się z kolejnej wygranej?

Żółto-czarni w sobotnim meczu muszą uważać przede wszystkim na amerykańskiego strzelca, Kwamaina Mitchella, który średnio notuje 19,4 punktu i 5,3 asyst. - To świetny zawodnik. Gra Kutna głównie opiera się na tym zawodniku, ale musimy uważać na innych graczy. Polfarmex to całkiem niezła drużyna - zaznacza Kemp.

Dla sopocian druga część sezonu nie jest najlepsza - zaledwie dwie wygrane w dziewięciu meczach! Działacze zdecydowali się zamienić Dariusa Maskoliunasa na Mariusza Niedbalskiego. Pod wodzą nowego szkoleniowca żółto-czarnym udało się pokonać Anwil Włocławek i Jezioro Tarnobrzeg. Jak będzie w sobotnim meczu z Polfarmexem?

- Mieliśmy kilka meczów, które powinniśmy wygrać. W końcówkach nasi rywale okazywali się skuteczniejsi od nas i musieliśmy uznać ich wyższość. Sezon się jeszcze nie skończył i mam nadzieję, że zaczniemy prezentować się lepiej. Nie mamy innego wyjścia, ponieważ aby zagrać w play-offach, musimy wznieść się na poziom wyżej - ocenia Kemp.

Komentarze (0)