Prezydent Włocławka: Anwil ma 2 mln zł długu
Echo wtorkowej decyzji Rady Nadzorczej odbija się głośno i szeroko. W czwartek głos na konferencji prasowej zabrał prezydent miasta, Marek Wojtkowski. Miasto jest współwłaścicielem klubu.
W niedawnym artykule pisaliśmy, iż w wyniku splotu kilku wydarzeń w przeszłości, obecnie Anwil zmaga się z dziurą budżetową na poziomie półtora miliona złotych. Podczas konferencji sternik miasta zdradził, że zaległości Anwilu Włocławek są większe i sięgają dwóch milionów. Nam udało się dowiedzieć, że podobnej wielkości dług ciążył na klubie już trzy lata temu, na początku roku 2012. Nieoficjalnie wiadomo jednak, że pod koniec 2013 roku obciążenie to zmalało do kwoty ok. 300 tysięcy złotych, by obecnie - po zeszłorocznych zawirowaniach związanych ze zmniejszeniem wpływów od głównego sponsora - znowu wzrosnąć do pułapu dwóch milionów.
Warto dodać, że owych zaległości klub nie może spłacić pieniędzmi, które otrzyma wkrótce z miejskiej dotacji. - Wsparcie z pieniędzy publicznych jest przeznaczone na bieżącą działalność klubu i dekretowane na konkretne cele. Dotacją nie można regulować zaległości - przyznał prezydent, który odniósł się również do kwestii najbardziej interesującej kibiców, a więc do zmian personalnych w strukturach KK Włocławek SA.
- Na pewno wtorkowe zmiany Rady Nadzorczej to nie koniec roszad. Myślę, że już po zakończeniu obecnego sezonu Rada Nadzorcza dokona całościowej oceny funkcjonowania klubu oraz obecnego zarządu i oceni, czy widzi możliwość dalszej współpracy. Ja już teraz wnioskowałem do rady o to, by zacząć myśleć o najbliższym sezonie, bo ten, niestety jest już stracony - zakończył prezydent Wojtkowski.
Mikołaj Witliński poza Anwilem, ale... po sezonie
-
Anwil ponad wszystko Zgłoś komentarz
25 lat byl wiecznie na szczycie lub jego okolicach, ze zawsze wszystko bylo zorganizowane profesjonalnie, ze grali u nas kocury polskiej koszykowki. A u was w wiekoszosci miernoty, spadaliscie, awansowywaliscie, graliscie gdzies w ligowych ogonach albo wogole nie istnieliscie.. Podniecaliscie sie widzac jak Anwil gral w tv kolejne finaly.. A teraz sie wysmiewasz? Bo nadszedl kryzys, ciezki rok.. My nie mamy zamiaru nigdzie spadac czy upadac, gramy dalej i tylko kwestia czasu jest, gdy wrocimy na szczyty ligowej tabeli a Tobie maly czlowieczku moge najwyzej napisac, przelknij tego gula w koncu bo sie udusisz ;) -
JDaniels Zgłoś komentarz
Zawsze mówiłem że życie ponad stan to patologia! Bukareszt nie jest w tym osamotniony! Włocławek jak tam panowie i PANIE!? -
maniek1989 Zgłoś komentarz
Komisja Licencyjna Ligii? -
b90 Zgłoś komentarz
I tak za 2-3 lata mistrzostwo wróci do Włocławka. -
Anwil ponad wszystko Zgłoś komentarz
Slaskiem albo Asseco, czy polfinaly z wredotami ze Zgorzelca :) My sie nie poddajemy, walczymy do konca, Raczynski i Witlinski nas poprowadza do zwyciestwa nad Dabrową hehe -
jaroKlin Zgłoś komentarz
prawa jest stosowany przy podejmowaniu decyzji we włocławskim klubie pozostawiam bez komentarza. -
ABC321 Zgłoś komentarz
sportowy wrócić tak jak to robił Śląsk? 2 mln to pewnie więcej niż budżet Jeziora. PS. Dla sponsorów raczej spłacanie długów zachęcające nie jest. Skoro wnoszą pieniądze to chcą by te szły na ulepszenie składu. Z kolei pieniądze miejskie bodajże według przepisów nie mogą iść na spłatę długów. -
jeziowiecsiarkowiec Zgłoś komentarz
skoro kluby zadłużają się na potęgę.Jestem w 100% za tym żeby z całą surowością karać kluby które nie wywiązują się ze swoich obowiązków.Liga od razu się skurczy ale zapanuje normalność :) -
RRRRRR Zgłoś komentarz
drużyny lecą na kredyt aby dorównać reszcie i takie cyrki wychodzą. Tyle, że inni jak widać zadłużają się z głową. -
Gabriel G Zgłoś komentarz
za Anwil. Wszyscy zwolennicy basketu w Polsce, jak sądzę. -
Janósz Zgłoś komentarz
To i tak mniej niż stelmet -
Henryk Zgłoś komentarz
Powodzenia Anwilowi życzę i obyście przetrwali te "chwilowe" trudności jak najszybciej.