Andrzej Dolny stanowisko prezesa Trefla Sopot objął pod koniec 2012 roku. Zastąpił na tym miejscu Kazimierza Wierzbickiego. Dolny, który przychodził ze struktur firmy Trefl, miał uporządkować finanse w sopockim klubie. Były one bardzo nadszarpnięte po sezonie 2011/2012, kiedy to Trefl Sopot zdobył wicemistrzostwo Polski, a w składzie tamtej drużyny grali tacy zawodnicy jak: Łukasz Koszarek, Łukasz Wiśniewski czy John Turek.
[ad=rectangle]
Zresztą prezes Dolny niejednokrotnie podkreślał, że klubowi potrzebna jest restrukturyzacja, tak aby uporządkować finanse. Ten długotrwały proces został wdrożony przed sezonem 2013/2014. Miał to być tzw. "sezon przejściowy", w którym za mniejsze pieniądze uda się zbudować skład, tak aby zmniejszyć długi z lat poprzednich.
Zespół prowadzony m.in. przez Adama Waczyńskiego, Pawła Leończyka czy Lance'a Jetera zaszedł bardzo daleko. Sopocianie mogli cieszyć się z brązowego medalu. W kolejnym sezonie już tak "różowo" nie było. W Sopocie przed początkiem rozgrywek głośno mówiono o tym, że szansę otrzymają młodzi zawodnicy - Grzegorz Kulka, Paweł Dzierżak, ale ostatecznie na nich nie postawiono.
Zespół grał poniżej oczekiwań i do samego końca balansował na granicy play-offów. Ostatecznie udało się ten cel minimalny zrealizować, ale duży niesmak mimo wszystko pozostał. Na dodatek finanse klubu również nie zostały do końca "naprawione". To wszystko przyczyniło się do tego, że Andrzej Dolny złożył rezygnację, która została przyjęta. Jak na razie nie jest znany jego następca.
Za czasów Andrzeja Dolnego sopocki klub zdobył brązowy medal Tauron Basket Ligi, a także Puchar i Superpuchar Polski.