Doktorant wzmocnił Wikanę Start Lublin. "Gra w TBL była moim marzeniem"

Pracownik Urzędu Miasta i doktorant studiów ekonomicznych będzie w przyszłym sezonie występował w drużynie Wikany Startu Lublin. O kogo chodzi? Poznajcie Adama Myśliwca.

Na początku maja informowaliśmy o tym, że Adam Myśliwiec podpisał dwuletnią umowę z Wikaną Startem Lublin. Gracz wraca do klubu po trzech latach przerwy. W tym zespole grał w latach 2008-2012 - jeden sezon w drugiej lidze i trzy w pierwsze. Później 24-letni skrzydłowy grywał w zespołach, które występowały w niższych klasach rozgrywkowych.

Myśliwiec ostatnio występował w drugoligowej ekipie Stalma AZS UMCS. Zawodnik legitymował się w minionym sezonie doskonałymi średnimi ponad 18 punktów i 11 zbiórek na mecz. Jego dobrą grę zauważyli działacze ekstraklasowej Wikany Startu Lublin, którzy zaproponowali mu pracę. Dla Myśliwca jest to spełnienie marzeń, ale także dalsza możliwość rozwoju naukowego. Gracz na co dzień pracuje w Urzędzie Miasta i jest... doktorantem studiów ekonomicznych.

[ad=rectangle]

Dlaczego w takim razie teraz zdecydował się na grę w Tauron Basket Lidze? - Decyzja była wbrew pozorom prosta, chociaż złożyło się na nią kilka elementów. Po pierwsze, jestem rodowitym lublinianinem, od zawsze jestem związany z lubelskimi klubami. Nie ukrywam, że od dawna myślałem o tym, by spróbować sił w ekstraklasie i z tego właśnie względu że jestem z Lublina chciałem, by był to Lublin. Prezes Wikany Start szybko się odezwał, bardzo wcześnie zaczęliśmy rozmowy i na dobrą sprawę nie myślałem nawet, żeby trzymać go w niepewności i przeciągać sprawę, czekając na inne oferty. Ponadto rozpocząłem w Lublinie studia doktoranckie i pozostanie w tym mieście daje mi większą szansę na ich skończenie. Dodatkowo od niedawna pracuję w Urzędzie Miasta, póki będę mógł i nie będzie mi to kolidowało z koszykówką, będę starał się tam pracować, bo ta praca daje mi możliwości do rozwoju - mówi nam Myśliwiec.

Paweł Turkiewicz w nowym sezonie będzie miał w swoim składzie Adama Myśliwca
Paweł Turkiewicz w nowym sezonie będzie miał w swoim składzie Adama Myśliwca

Czy jest możliwe połączenie studiów z grą na poziomie Tauron Basket Ligi? - Póki co to mi się udawało, ale grając na poziomie drugiej ligi. Zobaczymy jak to będzie w ekstraklasie. Zajęcia odbywają się w soboty, więc na co dzień nie przebywam zbyt dużo na uczelni, a jeżeli w weekend mam mecze i nie mogę uczestniczyć w zajęciach to idzie się dogadać z prowadzącymi i nie ma z tym większego problemu. Zobaczymy jak to będzie w przyszłości. Po prostu chciałem spróbować, jak mi się nie uda to trudno, ale fajnie byłoby mieć tytuł doktora - dodaje nowy zawodnik Wikany Start Lublin.

Myśliwiec rozpoczął doktorat za namową brata, który sam jest doktorantem chemii. - U mnie w rodzinie duży nacisk kładzie się na wykształcenie. Rodzice zawsze wywierali na mnie i na brata presję, co wyszło nam na dobre - podkreśla 24-letni Polak, który bardzo cieszy się na fakt, że będzie mógł pokazać się na parkietach Tauron Basket Ligi.

- Zgadza się. Jak najbardziej jest to spełnienie marzeń. Wiadomo, że większość młodych zawodników trenując myśli o tym, żeby w przyszłości wystąpić w najlepszej lidze w Polsce. Ze mną było tak samo. I nareszcie nadarzyła się okazja, żeby to marzenie zrealizować. Podpisanie kontraktu jest dopiero pierwszym krokiem w realizacji tego marzenia. Nie zadowolę się wyłącznie kontraktem podpisanym z drużyną ekstraklasową, moja ambicja poniekąd każe mi mierzyć wyżej. Poza tym, że jestem już w tym zespole, to chciałbym pokazać, że jestem w stanie jej pomóc i  regularnie pojawiać się na parkiecie. Wszystko zależy od mojej pracy i motywacji. A tej na pewno mi nie brakuje. Najbliższy okres wakacyjny zapowiada się bardzo pracowity, muszę jak najlepiej przygotować się na nadchodzący sezon, żeby nie okazał się w żadnym stopniu rozczarowaniem - dodaje Myśliwiec, który nie ukrywa, że jeszcze dwa lata temu nie pomyślałby o tym, że gra w TBL jest w ogóle możliwa.

- Występowałem w drużynie trzecioligowej i już traciłem tak na dobrą sprawę nadzieję, że będę mógł zagrać na takim poziomie. Dzięki pewnym osobom uwierzyłem w siebie, że jestem w stanie w przyszłości grac na przyzwoitym poziomie. Mocno przepracowałem ten okres kiedy grałem w III lidze, udało się awansować do II ligi, w której udało się zagrać nie najgorszy sezon - mówi gracz.

Zawodnik idealnie wpasowuje się w myśl nowego klubu. Działacze Wikany Startu chcą coraz mocniej stawiać na graczy z regionu. - Faktycznie, słyszałem, że klub chce, aby w drużynie było jak najwięcej graczy z Lubelszczyzny. Uważam to za świetny pomysł - mamy w Lublinie wielu zdolnych i dobrych młodych graczy i powinniśmy to pokazać. Poza tym, im bardziej "lubelska" drużyna, tym bardziej kibice się będą z nią utożsamiać. Wszyscy na tym będą korzystać. Jeżeli chodzi o moją osobę, to mam tylko nadzieję, że moje lubelskie pochodzenie nie będzie jedynym argumentem, dla którego będę w tej drużynie. Chciałbym, aby w pierwszej kolejności to moje umiejętności i moje możliwości pokazywały dlaczego jestem w tej drużynie - komentuje Adam Myśliwiec.

Komentarze (4)
avatar
Bronzowy banan
13.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ale jaka pensja :p napewno minimum 2x najnizsza krajowa :p 
avatar
grubas ket
13.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Może czas skończyć z eksperymentami i wyciąganiem królików z kapelusza i wzmocnić skład 1-2 klasowymi Polakami. Chyba, że pozycja z mijającego sezonu zadowala zarząd klubu. 
avatar
AJ10
13.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Studia doktoranckie z etatem trudno jest pogodzić, ale jest to możliwe. Ale studiów z dwoma etatami (bo profesjonalna gra w kosza to nawet więcej niż etat) - nieprawdopodobne 
avatar
HalaLudowa
13.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Studia i dwa etaty, w tym jeden w PLK. Zupełnie nierealne