Dokładnie rok temu Adriana umieściliśmy w rankingu "najwięksi przegrani rundy zasadniczej". W zakończonych rozgrywkach Suliński udowodnił jednak, iż nie warto go szybko skreślać. Charyzmatyczny zawodnik dosyć nieoczekiwanie trafił do Stali Ostrów Wielkopolski, w której odbudował swoją formę. Były gracz Spójni Stargard znakomicie wypełniał założenia trenera, przez co stał się niezwykle ważnym ogniwem w rotacji trenera Mikołaja Czai.