Słupszczanie nie zagrali w pierwszym spotkaniu na miarę swoich możliwości i po niezbyt udanej końcówce musieli uznać wyższość swoich rywali.
- Rosa jest bardzo agresywnym zespołem i w tym spotkaniu to potwierdziła. Radomianie zagrali naprawdę dobrze. Jednak my powinniśmy się tego spodziewać. Jesteśmy w gronie czterech najlepszych drużyn w kraju i tutaj nie ma słabych zespołów. Każdy może wygrać z każdym i w tej serii wszystko jest jeszcze możliwe - powiedział Jerel Blassingame.
[ad=rectangle]
W zespole gości widoczna była większa determinacja i chęć zdobycia medalu, czego nie można było powiedzieć o postawie słupszczan. Co na ten temat ma do powiedzenia lider Energi Czarnych? - Najwidoczniej w tym meczu Rosa bardziej chciała, ale proszę nie mówić, że my nie chcemy wygrać tego medalu. Jesteśmy dobrą drużyną, dobrze prowadzoną i naprawdę bardzo tego chcemy - mówił rozgrywający.
- Ten mecz nam nie wyszedł, ale będziemy się starać wygrać kolejne dwa mecze i zdobyć ten medal. Na koniec, jeżeli się nie uda możemy powiedzieć, że się nie udało i mamy 4 miejsce, ale w tym momencie, kiedy seria trwa takie myślenie, jest nie do przyjęcia. Jeszcze raz powtórzę, że bzdurą jest, że my nie chcemy zdobyć brązowego medalu - zakończył wyraźnie poirytowany Amerykanin.
Kolejne spotkanie Rosy z Energą Czarnymi odbędzie się w niedzielę 31 maja o godz. 17.30.