- To był udany okres dla mnie. Sezon zakończyliśmy mistrzostwem, a w międzyczasie zdobyliśmy także Puchar Polski. Wierzę, że chociaż po części przyczyniłem się do tych sukcesów drużyny - mówi nam Jure Lalić, chorwacki środkowy Stelmetu Zielona Góra, który do zespołu dołączył w trakcie sezonu.
[ad=rectangle]
Zawodnik na początku swojego przyjścia nie błyszczał, ale z każdym miesiącem się rozkręcał. Apogeum formy osiągnął w finale Tauron Basket Ligi, gdzie był bardzo dobrym uzupełnieniem Adama Hrycaniuka. W piątym spotkaniu finałowym zawodnik udowodnił, że stać go na grę na wysokim poziomie po obu stronach parkietu. W ciągu 19 minut gracz zdobył 12 punktów (3/6 za dwa, 6/7 za jeden), dokładając do swojego dorobku cztery zbiórki i jedną asystę.
Udało się nam dowiedzieć, że kwestia pozostania Lalicia w zespole zależy od klubu z Zielonej Góry. Taka opcja jest bowiem zawarta w kontrakcie zawodnika.
- To prawda. Czekam na rozwój wydarzeń i decyzję ze strony klubu. Będą analizować i oceniać moją osobę i wówczas się wszystkiego dowiem. Jeśli uznali, że wystarczająco im pomogłem, to z pewnością będą chcieli, żebym został. Tak jak powiedziałem wcześniej - czekam, jak sytuacja się potoczy - zauważa Lalić.
W przyszłym sezonie zielonogórski Stelmet może występować w Eurolidze. Czy gra w tych rozgrywkach jest kusząca dla gracza? - Miałem już okazję występować w europejskich pucharach i wiem, jaki to jest smak. Chciałbym znów zagrać w Eurolidze - nie ukrywa Lalić. Czy będzie miał taką okazję ze Stelmetem?
Koszarek Robinson ???
zamojski ??
Hosley Kucharek
Cel ??
Lalic Hrycaniuk ??
4pozycje do obsadzenia