A.J. Walton trafi do AZS-u Koszalin? "Praca z Dedkiem to przyjemność"

Przez dwa ostatnie sezony A.J. Walton reprezentował barwy Asseco Gdynia. Istnieje prawdopodobieństwo, że zawodnik zostanie w TBL, ale zmieni klub.

A.J. Walton w sezonie 2014/2015 przeciętnie notował 16,5 punktu i miał 5,7 asyst. Był najlepszym strzelcem w zespole, potwierdzając swoje duże umiejętności. Amerykanin kilka meczów wygrał praktycznie w pojedynkę.

[ad=rectangle]

Walton grał w Trójmieście za małe pieniądze, ale zdążył sobie wyrobić markę i teraz jego wymagania są znacznie wyższe. Klub bardzo chętnie dalej widziałby go w swoich szeregach, ale na przeszkodzie stają finanse. W Gdyni buduje się drużynę za zdecydowanie mniejsze środki. Całkiem możliwe, że pierwszym rozgrywającym będzie Sebastian Kowalczyk, który dużo nauczył się przy amerykańskim zawodniku.

A.J. Walton trafi do Koszalina?
A.J. Walton trafi do Koszalina?

Wymagania zawodnika mogliby spełnić w Koszalinie, gdzie jest znacznie wyższy budżet. Zresztą do AZS-u trafił ostatnio David Dedek, który miał okazję współpracować z A.J. Waltonem.

- Wiem, że zaszły pewne zmiany i trener Dedek nie pracuje już w Gdyni. Nie ukrywam, że to świetny szkoleniowiec, z którym mógłbym dalej współpracować. To, że taka osoba pracuje w Koszalinie, bardzo znacząco wpływa na rozwój wydarzeń. Nie będę tego ukrywał - szczerze przyznaje amerykański rozgrywający.

Walton podkreśla, że ma już kilka ofert na stole i niedługo podejmie decyzję. Teraz jednak koncentruje się na treningach w Stanach Zjednoczonych. Być może gracz wystąpi w Lidze Letniej. - Przygotowuje się do tych rozgrywek. Bardzo chciałbym w nich wystąpić. Doskonale wiesz, że gra w NBA to mój cel. Mam kilka sesji treningowych i zobaczymy, jak wszystko się potoczy. Kilka propozycji już przyszło. Są to oferty z Polski, ale także z innych krajów - zaznacza gracz.

Komentarze (7)
avatar
ABC321
18.06.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Słaby rzut, dużo strat. Mnie on nie przekonuje. Wielkim plusem jest łatwość w mijaniu, co pozwala łamać pierwszą linię obrony. Przy skutecznych partnerach i odpowiednim wykorzystaniu przez tren Czytaj całość