Koniec EuroChallenge'u
Eurochallenge Cup dobiegł końca (łącznie rozegrano 12. edycji). W sezonie 2014/2015 po raz ostatni zespoły grały w tych rozgrywkach. Przypomnijmy, że triumfatorem została drużyna JSF Nanterre, która w wielkim finale pokonała Trabzonspor Basketbol - nowy klub Damiana Kuliga.
[ad=rectangle]
W kolejnym sezonie FIBA Europe postanowiła stworzyć nowe rozgrywki, które będą silną konkurencją dla Pucharu Europy. Według ustaleń, aż 100 drużyn ma przystąpić do tych rozgrywek. Część zespołów weźmie udział w dwurundowych kwalifikacjach. W rundzie zasadniczej zagrają 64 ekipy, które zostaną podzielone na grupy.
Atrakcyjne rozgrywki dla zespołów z TBL
W nowo tworzących się rozgrywkach nie trzeba będzie płacić za tzw. "wpisowe". Są za to atrakcyjne nagrody dla drużyn, które będą odnosić sukcesy - chociażby za awans do drugiej fazy klub uzyska 10 tysięcy euro. Przedstawiciele FIBA Europe mają również partycypować przy kosztach organizacji meczów domowych.
Nam udało się dowiedzieć, że dwa zespoły z Tauron Basket Ligi od razu zostaną dołączone do fazy zasadniczej, bez udziału w kwalifikacjach. Kolejne drużyny z naszej ligi musiałyby przejść eliminacje, aby zagrać w głównej rundzie. Na tę chwilę wiemy, że zainteresowanie tymi rozgrywkami przejawiają działacze kilku klubów z TBL.
Wiemy, że zespół PGE Turowa Zgorzelec zrezygnował z udziału w Pucharze Europy, ale jest zorientowany na grę w rozgrywkach organizowanych przez FIBA Europe. Wicemistrzowie Polski od razu byliby przedzieleni do fazy grupowej. Na taki sam scenariusz liczą w Radomiu, gdzie są gotowi do takiego przedsięwzięcia. Dla zespołu Rosy byłby to kolejny krok w rozwoju. Jednak muszą liczyć na decyzję Energi Czarnych Słupsk, którzy również rozważają grę w tych rozgrywkach. Decyzja ma zostać podjęta w przyszłym tygodniu. Nam udało się dowiedzieć, że na tę chwilę słupszczanom jest bliżej niż dalej do tych rozgrywek.