[b]
Karol Wasiek: Czy tegoroczny proces licencyjny był najtrudniejszy na przestrzeni[/b] ostatnich lat dla przedstawicieli PLK?
Wojciech Robiński: Nie uważam, żeby tegoroczny proces licencyjny był szczególnie trudny. Można go śmiało porównać do tych z ostatnich kilku lat. W zeszłym roku w I turze licencję przyznano 13 klubom, w tym roku już 15. To nawet lepszy wynik.
Czy liczba zagrożonych klubów, które mogły nie otrzymać licencji, była duża?
- Większość klubów nie miała praktycznie żadnych problemów z uzyskaniem licencji. Pozostałe musiały uzupełnić dokumentacji i zostało to wykonane. W dwóch przypadkach Zarząd PLK SA musiał podjąć decyzję odmowną.
[ad=rectangle]
Dlaczego w takim razie PGE Turów Zgorzelec i Stal Ostrów Wielkopolski nie otrzymały licencji?
- Te kluby nie otrzymały licencji, gdyż w przedstawionej dokumentacji odnotowaliśmy braki. Nie mogę ujawnić o jakie konkretnie braki chodzi, gdyż proces licencyjny w tym zakresie jest tajny. Zwracam jednak uwagę, że oba kluby mają czas na odwołanie się od decyzji I instancji do 5 sierpnia. Jeżeli do tego dnia zostaną uzupełnione wszystkie braki, Zarząd PLK SA może zmienić swoją pierwotną decyzję i przyznać licencję. Taka sytuacja miała miejsce w przypadku 3 klubów przed sezonem 2014/2015.
Wicemistrz Polski nie uzyskał licencji, bo nie podpisał wszystkich ugód?
- Tak jak powiedziałem wcześniej - nie mogę ujawnić o jakie konkretnie braki chodzi, gdyż proces licencyjny w tym zakresie jest tajny.
Jak w takim razie wygląda sprawa w przypadku Stali? Problemem jest budżet, czy brak odpowiedniego obiektu? Czy drużyna ma jeszcze ewentualnie szansę na grę w 1.lidze?
- Regulamin PLK jest skonstruowany w ten sposób, że oficjalna weryfikacja hali następuje dopiero po przyznaniu licencji. W przypadku hali w Ostrowie Wlkp., w pierwszych dniach czerwca, została przeprowadzona wstępna weryfikacja. Klub otrzymał raport zawierający wszelkie uchybienia i informacje, co należy poprawić, aby hala spełniała wymogi PLK. Zgodnie z ówczesnymi zapewnieniami obecnych władz spółki BM Slam Stal SA, niezbędne prace, związane np. z dostosowaniem wymiarów parkietu, mają zostać zakończone przed rozpoczęciem rozgrywek. Inne sprawy spowodowały, że klub w pierwszym terminie nie otrzymał licencji. Wg mojej wiedzy, proces licencyjny w 1. Lidze Mężczyzn został już zakończony.
Słyszałem, że są nowe wytyczne dotyczące ugód pomiędzy klubami a zawodnikami. Gdzie te różnice się pojawiały?
- Od tego sezonu funkcjonuje przepis precyzujący, jakie elementy powinna zawierać ugoda. Oprócz oficjalnej formy pisemnej, w ugodzie muszą znaleźć się informacje na temat wysokości zobowiązania oraz terminu jego spłaty.
Regulamin Rozgrywek PLK:35.7. Ugoda powinna zawierać co najmniej: określenie stron, datę zawarcia, kwotę zaległości, termin spłaty zaległości oraz własnoręczne podpisy stron (zgodne z reprezentacją w KRS lub uwzględniające udzielone pełnomocnictwo).
W jaki sposób w ogóle są weryfikowane podpisywane ugody?
-
Ugody są weryfikowane zgodnie z ww. przepisem. Zdarzało się, że kluby musiały poprawiać pierwotnie przesłane ugody, tak aby spełniały one wymagania.
Pytam, bo w środę jeden z koszykarzy napisał do mnie z dużym zdziwieniem, że jego poprzedni pracodawca otrzymał licencję. Jak to jest w takim razie?
- Być może doszło do jeszcze innej sytuacji, a mianowicie sporu pomiędzy klubem i zawodnikiem. W regulaminie rozgrywek od tego sezonu istnieje przepis, na podstawie którego nawet faktyczny brak rozliczenia nie musi zostać potraktowany jako uchybienie. Zdarzają się sytuacje, że klub i zawodnik/trener/agent mają odmienne stanowisko ws. płatności. W związku z tym, że PLK nie jest organem upoważnionym do rozstrzygania tego typu spraw, ma prawo uznać takie oświadczenie klubu i nie traktować sprawy jako uchybienia. W przypadku, gdy taki spór zostanie rozstrzygnięty przez właściwy organ (np. Basketball Arbitral Tribunal) na korzyść zawodnika/trenera/agenta, wówczas kwota należności zostanie doliczona do zobowiązań klubu na konkretny sezon, a sama weryfikacja dot. wywiązania się z wyroku będzie przeprowadzona przy okazji kolejnej procedury, np. śródsezonowej w styczniu 2016 r.
Czy prawdą jest, że mistrz Polski - Stelmet Zielona Góra do samego
końca walczył o otrzymanie licencji?
- Na dzień wydania decyzji przedstawiona dokumentacja spełniała wymogi regulaminowe i została wydana decyzja pozytywna.[b]
[/b]