Cole Hairston żegna się z Zieloną Górą

Cole Hairston przez ostatnie dwa sezony odpowiadał za przygotowanie motoryczne koszykarzy Stelmetu Zielona Góra. Zielonogórski klub chciał kontynuować współpracę, lecz Amerykanin wybrał inną drogę.

Przedstawiciele Stelmetu BC Zielona Góra byli bardzo zadowoleni z pracy, jaką wykonywał Cole Hairston. Amerykaninowi ufał też Saso Filipovski. Po zakończonym sezonie umowa trenera od przygotowania motorycznego z zielonogórskim klubem zakończyła się. - Wciąż nie podjąłem ostatecznej decyzji. Jestem w kontakcie z trenerem Filipovskim, jak i zawodnikami, ale trudno mi w tej chwili powiedzieć, jaka będzie moja przyszłość - mówił dwa tygodnie temu Hairston.

[ad=rectangle]

Amerykanin ostatecznie zadecydował, że podczas nadchodzącego sezonu nie będzie pracował z ekipą z Winnego Grodu. - Wydawało się, że zmian nie będzie, ale jednak są. Nie będzie z nami Cole'a Hairstona, który w ostatnim momencie zdecydował, że jednak zostanie w Stanach Zjednoczonych. To była dla nas przykra niespodzianka, bo mieliśmy mało czasu, by uzupełnić sztab - powiedział Janusz Jasiński.

Nazwisko następcy Hairstona ma zostać ogłoszone w poniedziałek. - Mamy już kandydata i jeśli wszystko pójdzie dobrze, a raczej tak będzie, to w poniedziałek powinien on zameldować się w Zielonej Górze. Nazwisko zostawię jeszcze w tajemnicy, ale trener ten ma duże doświadczenie i wierzę, że będzie równie dobrze jak w przypadku Cole'a i pomoże drużynie w przygotowaniu fizycznym, a dodatkowo w opiece w czasie całego sezonu, że będzie czuwał nad zdrowiem koszykarzy i prowadził zawodników pod kątem kondycyjnym - dodał właściciel zielonogórskiego klubu.

Komentarze (4)
kry
13.08.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Na tle optymistycznych kontraktów a wiadomość mnie zasmuciła;fajny człowiek,super trener;swietnie prowadził zawodników;bardzo sympatyczny facet....życze MU powodzenia !!! 
avatar
Maras27
13.08.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ciekawe czy Saso odpali jakiegoś "swojego" człowieka... 
avatar
Henryk
13.08.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Trudno się mówi.