Mike Taylor zadecydował, że na Eurobasket pojedzie Aleksander Czyż. Miejsca zabrakło więc dla Adama Hrycaniuka. "Bestia" przyznał jednak, że nie robi z tego powodu tragedii. - Była mowa, że jeszcze jeden zawodnik będzie musiał opuścić kadrę - chodziło o mnie lub Olka Czyża. Rozmawiałem z trenerem na ten temat, nie mógł do pewnego momentu podjąć decyzji, ale ostatecznie padło na mnie. Pogodziłem się z tą sytuacją, od początku wiedziałem o swojej roli w kadrze - powiedział środkowy w rozmowie z Radiem Zielona Góra.
[ad=rectangle]
Teraz 31-latek pod okiem Saso Filipovskiego będzie przygotowywał się do sezonu ligowego w Zielonej Górze. W Winnym Grodzie są już wszyscy zawodnicy oprócz kadrowiczów. - W Zielonej Górze został skompletowany bardzo fajny skład. W kadrze są bardzo dobrzy i utalentowani zawodnicy. Jestem pod wrażeniem ruchów transferowych i bardzo się z nich cieszę, bo to wyjdzie z korzyścią dla całej drużyny. Pod wodzą Saso Filipovskiego na pewno będziemy mocnym zespołem - ocenił Hrycaniuk.
źródło: Radio Zielona Góra
Historia sportu doświadczyła już mnóstwo takich przypadkówParkiet, aktualna dyspozycja dnia i chemia w zespole wszystko zweryfikuje :)
Niech wygra najlepszy! Czytaj całość