Sporo problemów mają władze PLK przy tworzeniu terminarza na kolejne rozgrywki. Wynika to przede wszystkim z tego, że w Tauron Basket Lidze wystąpi 17 zespołów, a nie 16, jak to było w minionym sezonie. Na dodatek aż cztery drużyny przystąpią do gry w europejskich pucharach. W Eurolidze zagra Stelmet Zielona Góra, z kolei Rosa Radom, Śląsk Wrocław i PGE Turów Zgorzelec będą rywalizować w FIBA Europe Cup. Poza tym obiekty, w których grają kluby z TBL, często są zajęte i ułożenie terminarza jest nie lada wyzwaniem.
[ad=rectangle]
Jak to było robione do tej pory?
W minionym tygodniu Wojciech Robiński, manager ds. Sportowych PLK SA, w rozmowie z naszym portalem tłumaczył procedurę tworzenia terminarza. Oto fragment wywiadu: "Procedura opierała się głównie na dobraniu odpowiedniego numeru dla każdej drużyny w tzw. tabeli Bergera. Przy doborze brane są pod uwagę następujące kwestie:
a) zgłoszone uprzednio terminy zajęte w halach,
b) interesy klubów występujących w europejskich pucharach,
c) potrzeby telewizyjne,
d) mecz mistrz-wicemistrz w 15. i 30. kolejce,
e) zachowanie zasady, zgodnie z którą każdy zespół ma maksymalnie trzy mecze z rzędu u siebie lub na wyjeździe.
Zgodnie z powyższym każdy klub zostaje przyporządkowany do jednego z numerów i zajmuje odpowiednie miejsce w terminarzu. Mimo to, zdarza się, że taki terminarz nie odpowiada wszystkim w 100 procentach. Wtedy staramy się dopasować mecze indywidualnie dla każdego klubu, np. poprzez zamianę gospodarza albo wyznaczenie meczu poza terminami kolejek."
Nam udało się ustalić, że w tym roku zajdą zmiany. Do tej pory drużyny były dobierane do tabeli Bergera. Ze względu na sporą liczbę problemów przy ułożeniu terminarza w ten sposób, przedstawiciele PLK zdecydowali się na losowanie numerów klubów, a dopiero później ułożenie kalendarza.
Takie losowanie odbędzie się we wtorek (w kolejnych sezonach losowanie ma odbywać się na gali, która podsumowuje sezon TBL).
Wiadomo, że terminarz będzie zawierał 30 kolejek. Taki układ poparło większość klubów TBL - nieoficjalnie tylko pięć zespołów optowało za 34-kolejkowym układem.